×

Były ksiądz i poseł zlecił zabójstwo swojej żony. Obrońcy chcą odwoływać się od wyroku

Był księdzem, a później politykiem z ramienia partii Palikota. Dziś odpowiada za podżeganie do zabójstwa byłej żony i wyrządzenie szkody spółce, w której miał swoje udziały. Usłyszał wyrok 10 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny. Bardzo ciekawe jest to, że mężczyzna najpierw był księdzem, a później stał się sojusznikiem i kompanem Palikota, który, wiadomo powszechnie, jest antyklerykalny.

Poraża sposób, w jaki Roman K. szukał zabójcy swojej żony i to, jak doradzał mu, co do metody odebrania jej życia

Oferował konkretne sumy za odebranie życie byłej żonie. Za podżeganie do zabójstwa został skazany na 6 lat pozbawienia wolności i wypłacenie 20 tysięcy złotych odszkodowania kobiecie. Do tego dochodzą kolejne lata za szkodliwe działanie na rzecz spółki, z którą był związany.

Szkody, których się dopuścił łącznie oszacowano na ponad milion złotych. Do tego dochodzą wyłudzenia odszkodowań od firm ubezpieczeniowych w związku z upozorowanymi kradzieżami aut

Ponadto otrzymał rok pozbawienia wolności za nielegalnie posiadanie broni. Nie jest znany przebieg procesu, ponieważ odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Bardzo jednak zastanawiające jest to, jak były ksiądz tłumaczył się z tego, że zlecił zabójstwo swojej byłej żony.

Wyrok także nie był odczytywany w towarzystwie mediów, na ten czas wyłączono jego jawność. Obrońcy Romana K. już zapowiadają, że będą się odwoływać od wyroku. Dlaczego były ksiądz chciał zabić żonę? Najprawdopodobniej chodziło o to, że nie mogli dojść do porozumienia w kwestii podziału majątku. Do tego kobieta miała utrudniać mu kontakt z dziećmi.

_________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl

Może Cię zainteresować