Rafał B. potrącił i skatował psa. Możliwe, że to nie pierwsze zwierzę, które zabił
Rafał B. brutalnie skatował psa przejeżdżając po nim busem. Wszystko nagrał na filmiku, który sam później wrzucił do sieci. Sprawą zajmuje się prokuratura, która bada nowy wątek. Internauci odnaleźli zdjęcia, na których mężczyzna pozuje z martwymi zwierzętami.
Brutalnie skatował psa
Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę wieczorem, po tym jak do sieci trafiło wideo, które sam nagrał. Rafał B. celowo przejechał żywego psa, wykrzykując przy tym wulgaryzmy w kierunku zwierzęcia. Wideo jest bardzo drastyczne.
Na razie mężczyzna przebywa w areszcie tymczasowym, w którym spędzi jeszcze 3 miesiące. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu 5 lat więzienia i 100 tys. zł grzywny.
materiały policyjne
Brutalnie skatował psa – to nie był pierwszy raz?
Poza okrutnym filmem, po sieci krążą również zdjęcia, na których Rafał B. pozuje z martwymi zwierzętami. Widać na nich zabite dziki i sarny ułożone na ziemi. Fotografie pochodzą z 2014 i 2015 roku. Facebookowy profil „Niech Żyją” sugeruje, że 22-latek jest myśliwym.
Jednak wszystko wskazuje, że to nie do końca prawda. Z ustaleń portalu „WP” wynika, że Rafał B. rzeczywiście chodził z ojcem na polowania od dziecka, ale oficjalnie nie jest myśliwym. Polski Związek Łowiecki zaprzeczył, żeby mężczyzna figurował w rejestrze członków PZŁ. To oznacza, że polując na zwierzęta z bronią nie jest myśliwym, tylko kłusownikiem.
Kłusownictwo jest karane więzieniem i grzywną
Wątek jest badany przez Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy, ponieważ kłusownictwo jest przestępstwem zagrożonym karą więzienia. Po pierwsze śledczy muszą sprawdzić, czy na zdjęciach rzeczywiście jest Rafał B i czy zabijał zwierzęta. Jak informuje prokurator Marcin Firko, oskarżony nie przyznaje się do tych czynów:
Podczas przesłuchania Rafał B. zaprzeczył, by miał dokonać innych podobnych czynów jak ten mu zarzucany. Ale to nie oznacza, że nie będziemy sprawdzać tego bardzo szeroko
