×

Brutalne morderstwo 16-letniej Ani. Wiadomo, dlaczego były chłopak jej to zrobił

Ania Ż. wyszła z domu w czwartek rano. W niedzielne popołudnie policjanci znaleźli jej ciało zakopane w lesie. Miejsce wskazał sam morderca i były chłopak nastolatki – Jakub B. Brutalne morderstwo 16-letniej Ani wstrząsnęło całą Polską. Dlaczego 20-latek zabił?

Brutalne morderstwo 16-letniej Ani

Ania Ż. była ładną, filigranową blondynką. 16-latka wyszła z domu w czwartek około godz. 10. W piątek jej siostra zgłosiła zaginięcie.

Policjanci z komendy w Siedlcach znaleźli ciało Ani w niedzielne popołudnie w rejonie miejscowości Osiny. Na szyi dziewczyny zaciśnięty był pasek od spodni.

Trop prowadził do Zbuczyna, do domu 20-letniego Jakuba B., z którym nastolatka spotykała się od pewnego czasu. Po nocy spędzonej za kratkami, Jakub B. przyznał się do winy. To on wskazał miejsce, w którym ukrył zwłoki dziewczyny.

Udusił z miłości?

Gdy Ania przyszła do domu Jakuba, między parą doszło do awantury. Dziewczyna powiedziała 20-latkowi, że chce z nim zerwać. Ten wpadł w szał.

Jakub B. rzucił się na nastolatkę i zaczął ją dusić. Stopniowo zaciskał pasek na szyi dziewczyny. Gdy zorientował się, że 16-latka nie oddycha, nie wiedział, co robić. Na początku sądził, że dziewczyna udaje, bo próbuje go nastraszyć. Kiedy zrozumiał, że zabił, postanowił ukryć zbrodnię.

Poczekał, aż się ściemni. Pod osłoną nocy zaciągnął ciało Ani do samochodu. Wziął ze sobą szpadel. Potem długo jeździł po okolicy, zastanawiając się, gdzie ukryć ciało uduszonej dziewczyny. W końcu zatrzymał się w okolicy miejscowości Grubale w pobliżu Siedlec. Ciało ukrył w leśnej dziurze.

Mężczyźnie został przedstawiony zarzut zabójstwa. Przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia

– powiedziała prokurator Krystyna Gołąbek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach rozmowie z Faktem.

Jakub B. miał wyrazić skruchę. Sam zaprowadził śledczych do miejsca, w którym ukrył zwłoki.

Sekcja zwłok potwierdziła, że 16-letnia Ania została uduszona. Jakub B. usłyszał zarzut zabicia swojej byłej dziewczyny. Mężczyźnie grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności.

Fotografie: Imgur (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować