Lewandowska pokazała zdjęcie córki i wywołała burzę. Wszyscy skupili wzrok na jej stópkach
Kto mógł się spodziewać, że dziecięce stópki mogą wywołać tyle zamieszania. Tym czasem, brudne stopy Klary Lewandowskiej wywołały burzę w sieci. Niektórzy zarzucili Annie Lewandowskiej, że nie potrafi utrzymać czystości w domu. Influencerka odpowiedziała na zarzuty internautów.
Lewandowska wymyśla deszczowe zabawy dla córki
Anna Lewandowska wykorzystuje każdą okazję, by spędzić czas z córeczką. W najnowszy poście na Instagramie, dzieliła się z fanami sposobami na zorganizowanie czasu dziecka, gdy deszcz pozbawia Klarę możliwości zabawy w ogrodzie:
Mamy z Klarcią mnóstwo pomysłów na wspólną zabawę w domu, ale ostatnio obie oszalałyśmy na punkcie suchego basenu z kolorowymi kulkami. Ile przy tym radości i śmiechu! Ps. Brudne stopki. Kocham najbardziej. Szczęśliwe dziecko
Brudne stopy Klary Lewandowskiej oburzyły niektórych internautów
Jednak jak to zwykle bywa, internauci nie zwrócili uwagi na proponowane zabawy. Kiedyś przeczepili się do dziurawej skarpetki Klary Lewandowskiej, a teraz poszło o ubrudzone stopy 2-latki. Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy. Najwyraźniej niektórzy zapomnieli o starej prawdzie, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko:
Pewnie sprzątaczka wypłaty nie dostała i dlatego brudne podłogi
Czyżby to świadczyło o brudzie w domu? (o brudna podłogę dokładnie ?)
W wypadku ostatniego komentarza, Lewandowska zdecydowała się odpowiedzieć:
Świadczyło, że biega po trawie
Brudne stopy Klary Lewandowskiej rozczuliły fanów
Na szczęście przeważali internauci, którzy kompletnie nie rozumieli, dlaczego ktoś ma problem z brudnymi stopami dziecka. Wypowiedziało się wiele matek, które stwierdziły, że z ich dziećmi jest dokładnie to samo:
A co, wy wszyscy macie sterylnie w domu, a dziecko kąpiecie trzy razy na dzień? Dajcie żyć
Przynajmniej Klara jest szczęśliwa. To najważniejsze
Ja myję podłogę dwa razy dziennie i moje dzieci też mają takie stopy. To jest dom, po którym się chodzi
