×

Nazywany jest „adwokatem diabła”. Przez lata bronił księży pedofilów

„Adwokat diabła” – taki przydomek zyskał mecenas Michał Kelm, który robił wszystko, aby uchronić Kościół przed odszkodowaniami dla ofiar księży pedofilów. Prawnik stawał m.in. w obronie księdza gwałciciela z Legionowa, siostry Bernadetty czy nawet duchownego, który zgwałcił niepełnosprawną dziewczynkę. Tymczasem Michał Kelm, który bronił księży pedofilów, otrzymał zakaz wykonywania zawodu. Do jakich zagrywek miał się posunąć i jak dalej potoczą się jego losy?

„Tylko nie mówi nikomu”

Odkąd dokument Tomasza Sekielskiego pt. „Tylko nie mów nikomu” ujrzał światło dzienne, w Polsce zrobiło się wyjątkowo głośno na temat pedofili w Kościele. Na jaw wyszły potworne zachowania wielu duchownych, którzy w tajemnicy przed innymi na różnych płaszczyznach wykorzystywali i molestowali bezbronne dzieci. Dzieci, które często bały się powiedzieć komukolwiek o tym, co je spotkało, a jeśli już to zrobiły, sprawy nie zawsze kończyły się po ich myśli.  Składało się na to wiele czynników. Do jednego z nich bez dwóch zdań możemy zaliczyć działania mecenasa Michała Kelma, o których pisze wyborcza.pl.

Youtube

Youtube

Wtedy nazwisko mecenasa pojawiło się przy okazji spraw pedofilskich w Kościele po raz pierwszy

Już w 2008 roku mecenas Michał Kelm bronił molestowanych wychowanków Świetlicy im. Brata Alberta w Szczecinie. Zaproponował wówczas reprezentowanie ich w zamian za zrezygnowania z roszczeń finansowych od księdza i kurii szczecińskiej. Ofiary przystały na warunki prawnika. Sęk w tym, że do procesu nie doszło. W konsekwencji prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko duchownemu. Powód? Brak dowodów i przedawnienie sprawy.

W obronie księży i siostry Bernadetty

W 2014 roku Kelm stanął w obronie byłego wikarego parafii w Legionowie, Jacka Skrzypaczka. Duchowny usłyszał zarzuty gwałtu, nielegalnego posiadania broni, molestowania seksualnego, a także nakłanianie nieletniej do aborcji. Jak odniósł się do nich mecenas? Przekonywał, że do gwałtu nie doszło, bo dziewczynka nie stawiała oporu. Sąd miał jednak swoje zdanie na ten temat. Duchowny został skazany na 10 lat pozbawienia wolności i otrzymał dożywotni zakaz pracy z dziećmi.

Jeszcze w tym samym roku Kelm został pełnomocnikiem Agnieszki F., znanej jako siostra Bernadetta. W ośrodku Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek w Zabrzu, gdzie na co dzień stacjonowała, siostra Bernadetta miała molestować nieletnich. Co więcej, doskonale wiedziały o tym pozostała siostry.

Michał Kelm został również obrońcą Krzysztofa K. z parafii w Wojnowicach w Opolskiem, który został oskarżony o trzykrotny gwałt na niepełnosprawnej 16-latce. Duchowny wmawiał nastolatce, że sypia z nią w ramach pokuty, którą sam na nią nakładał. I choć ksiądz został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności, ostatecznie wyrok zawieszono na 3 lata.

youtube.com/SalveTV

youtube.com/SalveTV

Duchowny dostał wyrok za pedofilię. Jak odnosił się do tej sytuacji mecenas?

W 2015 roku wrocławski ksiądz Paweł Kania dostał wyrok za pedofilię. Jego sprawą nie bez powodu zajął się mecenas Michał Kelm, który był wówczas pełnomocnikiem kurii wrocławskiej. Kurii, która przez osiem lat chroniła duchownego. Wróćmy jednak do początku sprawy… Podczas gdy ksiądz Paweł Kania wykorzystywał ministrantów, a parafianie zaczynali nabierać podejrzeń, kuria najzwyczajniej w świecie przenosiła go do innej parafii. I choć mecenas z jednej strony chronił zarówno kurię jak i Kanię, z drugiej strony oferował jednemu z porzywdzonych, że pomoże mu w walce z księdzem. Obiecał mu, że zażąda od księdza 250 tys. złotych zadośćuczynienia w zamian za odstąpienie od roszczeń. Znany schemat?

Kelm podsunął mu upoważnienie i propozycję ugody: w zamian za odstąpienie od roszczeń wobec kurii chłopiec dostanie od Kościoła 40 tys. zł płatne w ratach. Po raz pierwszy spotkałem się z mechanizmem tak cynicznego grania na dwie strony, bezwzględności i szachowania pięknymi słowami, by uniknąć odpowiedzialności – mówi w wywiadzie z „Gazetą Wyborczą” Janusz Mazur, który podjął się prawdziwej obrony chłopca w walce z kurią

Rozbity chłopiec przyjął propozycję wierząc, że mecenas chce dla niego jak najlepiej.

Jaki los spotkał duchownego? Kania w konsekwencji został odsunięty od stanu duchownego Dzisiaj swój wyrok odsiaduje w zakładzie karnym w Oleśnicy, który opuści w 2022 roku. Niewykluczone jednak, że stamtąd nie wyjdzie na wolność, lecz trafi prosto do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie.

Konsekwencje. Bronił księży pedofilów, otrzymał zakaz wykonywania zawodu

Niezgodne z przepisami o adwokaturze działania mecenasa Kelma zaprowadziły go do sądu. W konsekwencji prawnik otrzymał roczny zakaz wykonywania zawodu. Jego żona, Joanna Pawłowska-Kelm, która także jest prawnikiem, również ma postępowanie przed sądem dyscyplinarnym za to samo, co jej mąż.

Kelm twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia i jest niewinny

Mecenas ma zamiar odwołać się od decyzji sądu dyscyplinarnego.

Zapadłe orzeczenie jest nieprawomocne i zostanie od niego złożone odwołanie. Wydany 12 września 2019 r. wyrok Sądu Dyscyplinarnego w mojej ocenie narusza prawo i dlatego zostanie zaskarżony. Dysponuję opinią prawnika w stopniu profesora z najlepszego wydziału prawa wg rankingów w Polsce, z której jasno wynika, że nie złamałem żadnych norm ani zasad postępowania – twierdzi

Jak dalej potoczą się losy „adwokata diabła”? Czy trafi do więzienia? Czas pokaże…

Może Cię zainteresować