Chłopak puka do drzwi, aby prosić o pomoc. Nie spodziewa się wcale, kto mu otworzy
Gdy byliśmy mali, słyszeliśmy od naszych rodziców, aby nie odpowiadać na zaczepki dorosłych nieznajomych i nigdy nic od nich nie brać. Gdy sami zostaliśmy rodzicami, przestrzegaliśmy ukochane dzieci, aby nigdy rozmawiały z nieznajomymi.
Jednak pewien młody chłopak ze Stanów Zjednoczonych był tak zdesperowany i nie zastanawiał się ani chwili. Gorączkowo pukał do drzwi obcych ludzi w jednym, konkretnym celu.
Pukał do wszystkich drzwi, aż w końcu otworzył mu wielki, muskularny mężczyzna z tatuażami.
Brian Smith wyglądał tak, jakby nie chciał, aby ktokolwiek mu przeszkadzał. Chłopak na początku trochę się wystraszył, ale szybko poprosił o pomoc. A co się tak naprawdę stało? Czemu pukał do wszystkich drzwi? Uciekł mu szkolny autobus i nie mając pojęcia, co zrobić, w panice chciał poprosić kogoś z sąsiadów o pomoc. Wtedy trafił na Briana, który dopiero co się obudził.
Otworzyłem drzwi i zobaczyłem młodego chłopaka. Zapytałem, co się stało i on wtedy opowiedział o autobusie, który mu uciekł. Bez zbędnego gadania, założyłem koszulkę i buty i zawiozłem chłopaka do szkoły. Na koniec powiedziałem, że trzymam za niego kciuki i że dobrze robi, że się kształci.
Na post Briana zareagowało ponad 317 000 osób, a 140 000 go udostępniło. Pod zdjęciem pojawiło się także ponad 23 000 komentarzy. Wszystkie miłe i wyrażające pozytywne emocje.