×

Zmusza 19-letnią córkę do botoksu, aby ta znalazła bogatego męża. „Nie musisz być mądra”

Rodzice powinni przekazywać dzieciom wartości, które są uniwersalne, ale dzięki którym będą dobrymi ludźmi. Powinna być to mądrość, empatia, współczucie, szacunek ale i zaradność, aby w dorosłości każde potrafiło się odnaleźć i prowadzić życie takie, na jakie zasługuje.

Zosia myślała, że mama dobrze ją wychowała, ale widząc to, co dzieje się we współczesnym świecie, martwi się o to, czy empatią i szacunkiem dużo można osiągnąć

Ona sama wie, że brzmi to okropnie, ale patrząc na to, co osiągnęły jej koleżanki, trochę wszystko zaczęło ją martwić.

„Jestem w ostatniej klasie liceum, ale mam wrażenie, że nie jestem przygotowana do życia tak jak moja koleżanka z ławki”

Gosia nauczona przez mamę dokładnie już wie, jakiego męża powinna poznać, gdzie najlepiej wybierać się na zagraniczne wakacje, jak zachowywać się, aby móc wyciągnąć z życia jak najwięcej.

Ona nie chce iść na studia, ale ma zamiar zacząć karierę fotomodelki, aby móc poznać bogatego męża, który będzie jej zapewniał dobrobyt. Z ust mojej mamy nigdy nie Padły takie słowa, a wręcz uczyła mnie, aby brzydzić się drogi na skróty i wszystko osiągać zawsze ciężką pracą.

To, co mówiła mi Gosia myślałam na początku, że jest pustym frazesem, którego podsłuchała w jakimś filmie, albo sama sobie wymyśliła. Niestety to była prawda, a ja gdy pierwszy raz poszłam do jej domu, wyszłam z przekonaniem, że to wszystko zależy od tego jak wychowają nas rodzice

„Mama Gosi, żona właściciela kliniki medycyny estetycznej, w czasie kolacji sprzedawała nam swoje złote porady”

Mówiła, że najlepiej będzie, jeśli po prostu bogato wyjdziemy za mąż i że nie musimy być zbyt inteligentne, bo faceci nawet tego nie lubią.

„Zosiu, Gosia mówiła mi, że chcesz iść na politechnikę, ale sama się zastanów, co ty będziesz potem miała? Chcesz uczyć tak jak mama? Spójrz w lustro, jesteś ładna, masz piękne duże oczy, długie włosy. Powiększysz tylko usta i piersi i będziesz w stanie podbić serca niejednego bogatego biznesmena. Mojej Zosi już pokazałam jednego pana, który W naszym towarzystwie teraz się rozwiódł i szuka młodszej dziewczyny, żeby była reprezentatywna i umiała zachować się w towarzystwie. Pamiętaj żeby uczyć się kindersztuby i tego jak podkreślać swoją urodę, co także przekłada się na życie w sypialni. My kobietki musimy sobie jakoś radzić, żeby nie zapracować się, ale mieć coś w życiu, prawda kochanie?”

Oniemiałam, bo nie wyobrażałam sobie, że dorosła kobieta może mieć aż tak dziwne zdanie na temat tego, jak funkcjonować we współczesnym świecie. Jestem od niej młodsza o minimum 25 lat, a ja nie miałabym na tyle odwagi, aby publicznie deklarować takie coś.

Jej wyznanie mówiło wprost, że kobieta nie musi być zbyt inteligentna, zbyt bystra i nie musi mieć ambicji, bo przecież i tak facet ma większe, a ona jest tylko po to, aby kupować sobie kolejny krem do twarzy albo balsam do ciała. Jak można żyć w takiej stagnacji i nie posiadać potrzeby tego, aby się rozwijać, sięgać dalej, poznawać nowych ludzi i żyć pełną piersią?

„Gosia wpatrywała się w swoją matkę jak w obrazek, już widziałam, że mimo tego o czym rozmawiamy na przerwach, moja koleżanka i tak skończy podobnie jak swoja mama”

Po tej rozmowie próbowałam ją dopytywać, czy jest zainteresowana jakimiś mężczyznami faktycznie starszymi, a może chce poczekać aż skończysz studia i dopiero się zakochać? Dowiedziałam się wtedy, że jej mama miała rację i w jej przypadku studia nie wchodzą w grę…

„Zosia, ale tak na chłopski rozum to co my osiągniemy w życiu, jeśli nie jesteśmy bardzo zdolne? Chcesz zrobić karierę nauczycielską i zarabiać najniższą krajową albo pracować w sklepie i być nieszczęśliwa? Ja już umówiłam się na wizytę do kolegi ojca, aby powiększyć usta i regularnie robię sobie wampirzy lifting, bo muszę dobrze wyglądać a nawet chcę, żeby jakiś bogaty facet na mnie uwagę zwrócił. Na pewno nie będę zwyczajną kobietą, która sprząta i gotuję, bo chcę czegoś więcej’

Nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć, bo czuję się bardzo Zagubiona. Powiedziałam o tym mamie, która z każdym słowem otwierała coraz szerzej oczy ze zdziwienia. Myślę, że bała się, że za chwilę ja powiem, że też chcę takiego życia, ale gdy skończyłam jej opowiadać, to powiedziałam, że lepiej nie mogła mnie wychować i jestem dumna z tego kim jestem

W którą stronę zmierza ten świat?

*zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować