Te syjamskie bliźniaczki urodziły się z połączonymi brzuszkami. Lekarze nie dawali rodzicom nadziei
Shylah i Selah Oglesby według lekarzy miały tylko 5-25% szans na przeżycie. Syjamskim bliźniętom niestety rzadko kiedy udaje się normalnie funkcjonować i to specjaliści przekazali zdruzgotanym rodzicom.
Dziewczynki były złączone brzuszkami. Miały dwa oddzielne serca i wspólną wątrobę. Ich rodzicom, Misty i Curtis Oglesby, ciężko było sobie wyobrazić, że mieliby nie spróbować oddzielić córeczek. Przyznali, że żałowaliby tego do końca swojego życia.
Dla nas nasze księżniczki były najpiękniejsze, ale musieliśmy spróbować o nie zawalczyć…
Lekarze ze Szpitala Dziecięcego w Cincinnati spędzili trzy miesiące, tworząc strategię tego, jak mają rozdzielić dziewczynki.
Wreszcie przystąpiono do trwającej 6 godzin operacji.
Siostry zostały rozdzielone, ale Selah walczyła z wrodzoną wadą serca i wymagała przeprowadzenia szeregu zabiegów.
Spędziły kilka miesięcy w szpitalu, który stał się wówczas ich drugim domem.
Dwa lata później dziewczynki są szczęśliwe i przede wszystkim zdrowe!
Rodzice cały czas dziękują za to, jak spisali się lekarze. To najpiękniejsze, co ich w życiu spotkało.
Ich drugie urodziny to ogromny krok milowy dla dziewczynek. W końcu mogą cieszyć się z tego, ze nie mają żadnych zdrowotnych ograniczeń.
Są moimi cudami. Jestem pod wrażeniem ich postępów. Dziś są ich pierwsze urodziny, gdy będą mogły zjeść ciasto. Pierwsze urodziny, kiedy się same poruszają i mogą otwierać prezenty.
Wiedziałam, że nigdy nie mogę tracić nadziei. Cieszę się, że nasze córki są z nami i będą mogły spełniać swoje marzenia. To jest dla nas najważniejsze.