×

Urodziły się jako bliźniaczki syjamskie. Nie uwierzysz, jak bardzo zmieniły się w ciągu 4 lat

Raz na 100 000 urodzeń przychodzą na świat bliźnięta syjamskie. Tego typu narodziny od zawsze szokowały i fascynowały świat. Nie to jest jednak najważniejsze w tym przypadku, lecz fakt, że taka sytuacja może być niebezpieczna dla bliźniąt.

Kiedy na świat przychodzą bliźnięta syjamskie, ich szanse na przeżycie są bardzo małe. Zdarza się, że dzieci mogą zostać ze sobą połączone i żyć razem. Jednocześnie takie połączenie może okazać się bardzo niebezpieczne, dlatego też niezbędna jest operacja, która jest jedyną szansą dla bliźniaków syjamskich. Ruby i Rosie, bohaterki tego wpisu, znalazły się w drugiej grupie…

Dziewczynki przyszły na świat w 2012 roku. Ich mama, Angela Formosa nie mogła zbyt długo się nimi nacieszyć, gdyż dzieci natychmiast zostały jej zabrane. Lekarze zauważyli, że noworodki są połączone ze sobą brzuszkami. Jak się okazało, miały wspólne jelito.

Źródło: Guardian | Family handout / PA

Źródło: Guardian | Family handout / PA

Mama wyznała Daily Mail:

„Dzieci zostały zabrane natychmiast po urodzeniu, niepewność czy przeżyją, łamała mi serce”.

Siostry musiały zostać rozdzielone. W tej skomplikowanej i trudnej operacji, udział wzięło 15 lekarzy z londyńskiego Great Ormond Street Hospital. Zabieg trwał 5 godzin!

Operacja zakończyła się sukcesem. Kilka tygodni później maleństwa mogły opuścić szpital i pojechać do rodzinnego domu, gdzie czekała na nich starsza siostra Lily.

Po 4 latach od tamtych wydarzeń, bliźniaczki rozwijają się prawidłowo. Dziewczynki niedawno rozpoczęły naukę w szkole. Z relacji bliskich wynika, że Ruby i Rosie były bardzo podekscytowane i z wielkim zapałem rozpoczęły nowy rozdział swojego życia.

Źródło: Mirror | Dominic Lipinski / PA

Źródło: Mirror | Dominic Lipinski / PA

To prawdziwy cud, że dziewczynki pokonały wszystkie przeszkody i dziś mogą cieszyć się życiem. Nie tylko przetrwały skomplikowaną operację i zostały rozdzielone. Ich historia pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych i cuda naprawdę mogą się zdarzyć.

4 lata temu Angela obawiała się o życie i zdrowie swoich maleńkich córeczek. Przeżyła naprawdę trudne chwile, kiedy przyszłość jej dzieci była niepewna. Dziś jest najszczęśliwszą mamą pod słońcem. Jej dziewczynki żyją, są zdrowe i zadowolone z życia! Rozpoczęły naukę w szkole i każdego dnia mogą poznawać świat.

„Cztery lata temu nie przypuszczałam, że to kiedykolwiek nastąpi” – wyjaśnia Guardian Angela. „Nigdy nie planowałam przyszłości z takim wyprzedzeniem, to niesamowite. One osiągnęły tak wiele i są naprawdę niesamowite.”

To niewiarygodne, że dziewczynki, które tuż po urodzeniu miały jedynie 25% szans na przeżycie, dziś cieszą się zdrowiem i mogą normalnie funkcjonować. To prawdziwy cud i dowód, że życie jest najpiękniejszym darem, za który powinniśmy dziękować każdego dnia.

Może Cię zainteresować