×

Blanka Lipińska nie chce nosić maseczki. Twierdzi, że to szkodzi jej zdrowiu

Blanka Lipińska nie chce nosić maseczki, ponieważ twierdzi, że to źle wpływa na jej zdrowie. Czyżby znana pisarka dołączyła do grona tzw. antycovidian, którzy uważają trwającą epidemię za spisek? Jej wpisy na Instagramie dają do myślenia.

Blanka Lipińska nie chce nosić maseczki

Podczas gdy cała Polska zmaga się z trwającą epidemią koronawirusa, usiłując uniknąć drugiego lockdownu, nie brakuje osób, które mają za nic obostrzenia i unikają noszenia maseczek ochronnych.

Na początku pandemii spora część społeczeństwa powoływała się na przeciwwskazania zdrowotne, aby uniknąć konieczności zasłaniania ust i nosa. Obecnie jednak, wyłącznie wąska grupa osób może nie nosić maseczek, ponieważ choroby układu oddechowego nie są wymieniane jako przeciwwskazanie do zakrywania twarzy.

Blanka Lipińska ma jednak swoje własne zdanie na ten temat, którym postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami. Celebrytka wyznała, że ze względu na astmę bardzo obawia się ubierania maseczki i nie wie, jak da sobie radę w niej po powrocie z wakacji w Egipcie.

Nie myślcie o tych maskach, co je wprowadzili, żeby je nosić. Jestem poza tym jeszcze przez wiele, wiele dni, więc nie będę się zastanawiać, jak ja i moja astma wytrzymamy to.

Astma nie jest przeciwwskazaniem

Chwilę po opublikowaniu wypowiedzi na InstaStory, Blanka Lipińska została zasypana wiadomościami od swoich fanów, którzy sugerowali jej, aby poprosiła lekarza o wystawienie odpowiedniego zaświadczenia. Pisarka odpowiedziała internautom, że ma już taki dokument. Niestety jak się okazuje, nie rozwiązuje on jej problemu.

Niestety, nic to nie daje. Próbowałam to swego czasu wytłumaczyć Pani ekspedientce w sklepie na Wilanowie i co? Nico, powiedziała, że i tak mi nic nie sprzeda, bo nie mam maski.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi w tej chwili regulacjami, z obowiązku zakrywania twarzy zwolnione są dzieci do ukończenia 5. roku życia, osoby cierpiące na całościowe zaburzenia rozwoju, chorzy psychicznie, niepełnosprawni intelektualnie w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim oraz osoby mające trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.

Maseczek nie trzeba nosić m.in. podróżując samochodem, pod warunkiem, że w pojeździe znajdują się osoby mieszkające w tym samym gospodarstwie domowym. Nowe przepisy nie zwalniają z zakrywania ust i nosa osób zmagających się z dolegliwościami układu oddechowego.

Fotografie: Instagram, Imgur

Może Cię zainteresować