×

W Big Brother zapomnieli wyłączyć mikrofon Izie. „Słychać, że to wszystko jest ustawione!”

Czyżby „Big Brother” był jednym wielkim kłamstwem? Tak twierdzą oburzeni widzowie show. Nagranie z rzekomej wizyty Izy u lekarza w czasie, której zapomniano wyłączyć jej mikrofon, wywołało lawinę negatywnych komentarzy pod adresem produkcji.

Marne wyniki

Odgrzanie „Big Brothera” było chyba jedną z największych pomyłek TVN. Program ma dużo gorsze wyniki niż się spodziewano. Jest nudny nie tylko dla widzów, ale też dla uczestników, którzy sami chcą opuścić Dom Wielkiego Brata.

Dodatkowo, co rusz docierają do nas nowe informacje, które świadczą o tym, że produkcja kompletnie nie panuje nad uczestnikami i tym, co dzieje się na planie.

Łamią własne zasady?

Teraz pojawiło się nagranie, które może jeszcze bardziej nadszarpnąć i tak już wątpliwą reputację programu. Widzowie odkryli, że prawie na pewno są okłamywani. Po zobaczeniu ostatniego wideo, stwierdzili, że program jest ustawiony.

Nie zrozumcie nas źle, większość osób ma świadomość, że spora część „prawdziwych” rzeczy w TVN to najprawdopodobniej ustawka, ale nie spodziewali się, że to sięga aż tak daleko. Jedną z zasad programu jest, że uczestnicy nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym, zwłaszcza ze swoimi bliskimi. Widzowie są natomiast pewni, że znaleźli dowód, że jest zupełnie inaczej.

Wyraźne szepty

Użytkownik YouTube o nicku Odyniec wrzucił do sieci filmik z dowodem na nieprawdziwość show. Na nagraniu widzimy, jak rzekomo chora Iza idzie do gabinetu lekarskiego.

Po wejściu do pokoju medyka nie wyłączono jej mikrofonu. Dlatego, do uszu widzów dotarły przytłumione szepty Izy: „boże, jak się cieszę, że was widzę”, „kocham cię”. Widzowie orzekli, że wizyta u lekarza musiała być przykrywką dla odwiedzin bliskich Izy.

Nagranie wywołało burzę w Internecie. Na razie producenci nie zajęli żadnego stanowiska w sprawie. Według nas, nagranie rzeczywiście wygląda, jakby widzowie byli oszukiwani. Oceńcie sami:

Jesteśmy bardzo ciekawi, czy producenci jakoś się z tego wytłumaczą?

Może Cię zainteresować