×

32-latek opublikował zdjęcie księcia George’a z dwoma dżihadystami. Podpis był jednoznaczny

Członkowie rodziny królewskiej nie mogą czuć się bezpiecznie. Osób, które planują zamach na królową Elżbietę, księcia Filipa czy księcia Harry’ego, wciąż nie brakuje. Niedawno celem fanatyków stał się nawet 5-letni książę George. Zamach na chłopca planował 32-letni Husain Rashid. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już wyrok. Okazuje się, że postawione mu zostały również dwa inne zarzuty. Czy kiedykolwiek wyjdzie na wolność?

Wstrząsające zdjęcie małego księcia

Wszystko działo się w zeszłym roku, kiedy mały książę miał rozpocząć naukę w Thomas’s School w Battersera w południowo-zachodniej części Londynu. To wtedy Rashid zaczął planować zamach na księcia George’a. Takie podejrzenia nie wzięły się znikąd. Mężczyzna zamieścił w sieci zdjęcie małego księcia i dwóch dżihadistów. Do fotografii był dołączony adres szkoły, do której uczęszczał chłopiec. Nie to było jednak w tym wszystkim najbardziej przerażające, lecz zamieszczony pod nią opis.

Wkrótce początek roku szkolnego. Nawet rodzina królewska nie zostanie pozostawiona sama sobie – czytamy pod zdjęciem

„Jestem niewinny”

Kiedy Rashid został zatrzymany, twierdził, że jest niewinny. Niepodważalne dowody, które zabezpieczyła na jego komputerze policja, mówiły jednak zupełnie co innego. Mężczyzna ostatecznie przyznał się do czterech stawianych mu zarzutów.

Dożywocie dla terrorysty

Rashid został skazany na dożywocie. O wcześniejsze, warunkowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się dopiero po upływie 25 lat. Nie wykluczone jednak, że już nigdy nie zostanie wypuszczony na wolność. Sąd zaznaczył także w orzeczeniu, że terrorysta odsiadywał będzie swoją karę w więzieniu o podwyższonym rygorze bezpieczeństwa.

aucharbon.esj-lille.fr

aucharbon.esj-lille.fr

Pochodzenie i działania kryminalisty

Husain Rashid urodził się i wychował w Nelson w północno-zachodniej części Anglii. Był projektantem stron internetowych, a od kilku lat pracował jako nauczyciel w przymeczetowej medresie. I choć wydawać by się mogło, że wiódł normalne i spokojne życie, mężczyzna był również poplecznikiem ISIS, co zwróciło uwagę brytyjskiego Scotland Yardu. Jego przekonania były tak silne, że planował nawet wyemigrować do Syrii.

32-latek już od jakiegoś czasu był podejrzewany o spisek z państwem islamskim. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że zachęcał przez internet jego zwolenników do produkcji bomb oraz podrzucania trucizn i różnego rodzaju niebezpiecznych chemikaliów w miejsca publiczne. I choć usłyszał już wyrok, rodzina królewska wciąż nie może czuć się bezpieczna…

Rodzina królewska wciąż nie może czuć się bezpiecznie

Krok za najmłodszymi członkami rodziny królewskiej wciąż podążają oddziały ochrony, które mają obowiązek dbać o ich bezpieczeństwo. Wciąż jednak nie wiadomo, czy jakiemuś psychopacie w końcu nie uda zbliżyć się do dzieci. Oczywiście nie tylko ich życie jest w pewien sposób zagrożone. Na baczności muszą się mieć również pozostali członkowie królewskiego rodu, czego dowodem są chociażby wcześniejsze historie.

Już wcześniej dochodziło do zamachów

Najlepszym przykładem na potwierdzenie powyższych słów jest sama królowa, którą próbowano już zabić w Australii, Nowej Zelandii czy nawet samym Londynie podczas parady Trooping the Colour. Kilka lat temu próbowano z kolei dźgnąć ją nożem. I choć wielokrotnie udawało jej się już uniknąć śmierci, kuzyn jej ojca, Lord Louis Mountbatten, nie miał tyle szczęścia. Zginął z rąk terrorystów w 1979 roku.

Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, co do zagrożenia, jakie czyha na rodzinę królewską?

Może Cię zainteresować