×

Aktor i polityk Bartłomiej M. zatrzymany. Miał zgwałcić trzy nastolatki

Szokujące doniesienia w sprawie mężczyzny, który od lat próbował robić karierę w polityce i mediach. Aktor i polityk Bartłomiej M. zatrzymany. 54-letni mężczyzna jest podejrzany o gwałty na trzech nastolatkach, które miał zwabić pod pretekstem sesji zdjęciowej. Ale ofiar może być znacznie więcej.

Aktor i polityk Bartłomiej M. zatrzymany

Szokujące doniesienia w sprawie Bartłomieja M. – dwukrotnego kandydata na posła z list PiS i Zjednoczonej Prawicy oraz byłego działacza PO.

Mężczyzna jest także aktorem, znanym z produkcji takich jak „Ojciec Mateusz”, „Na sygnale” czy „Barwy szczęścia”. Zagrał także w „Kobietach mafii” oraz filmie o wymownym tytule „Jak zostałem gangsterem”. Bartłomiej M. działał także jako fotograf i to tę profesję podstępnie wykorzystał do realizacji swoich chorych celów.

Mężczyzna wyszukiwał potencjalne ofiary w serwisie popularnym wśród młodych modelek. Tam kontaktował się z nimi, a następnie zwabiał pod pretekstem wykonywania sesji zdjęciowych. Ale zamiast pomagać w robieniu kariery, miał wykorzystywać seksualnie młode, naiwne dziewczyny.

(…) ofiarą gwałtu padły co najmniej trzy dziewczyny w wieku od 15 do 17 lat. Ofiar może być więcej, ponieważ do prokuratury zgłaszają się kolejne pokrzywdzone. Trwa intensywne śledztwo w tej sprawie i prokuratura nie wyklucza rozszerzenia zarzutów

– podała prokuratura w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Okazuje się, że mężczyzna posiadał także pornografię z udziałem nieletnich.

Bartłomiej M. ma już jeden wyrok na koncie

Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Jak się okazuje, Bartłomiej M. już wcześniej został oskarżony o gwałt i słyszał zarzut doprowadzenia podstępem 14-latki do obcowania płciowego.

Zawiadomienie złożyła pokrzywdzona, a śledztwo pozwoliło na ustalenie kolejnych ofiar i postawienie dziś Bartłomiejowi M. nowych zarzutów. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był już oskarżony o podobny czyn. W listopadzie 2017 roku sąd nieprawomocnie orzekł wobec niego 2 lata i 11 miesięcy pozbawienia wolności za gwałt. Sprawa jest na etapie rozpoznawania apelacji

– informuje portal.

M. robił wszystko, żeby wymigać się od sprawiedliwości. Być może dlatego usilnie starał się zrobić karierę w polityce i mediach. Co szokujące, obecnie M. miał pracować w anglojęzycznym oddziale TVP oraz być… doktorantem Uniwersytetu Opolskiego.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować