Gorzkie słowa Barańskiego. Justyna Żyła może nie być z nich zadowolona
Justyna Żyła prawdopodobnie nie przeczuwała, że wzięcie udziału w tanecznym programie, sprawi jej tyle przykrości. Szybko okazało się, że była żona skoczka nie ma talentu na parkiecie, co dosadnie komentuje Iwona Pavlović. Teraz partner celebrytki wyjawił, co myśli o umiejętnościach Justyny.
Marne umiejętności taneczne
Niedawno rozpoczęła się nowa edycja „Tańca z gwiazdami”, w którym uczestniczy m.in. Justyna Żyła. Chociaż jej partner, Tomasz Barański robi, co może, to nie da się ukryć, że celebrytka nie ma po prostu do tego talentu.
Słowa krytyki
Już w pierwszym odcinku mogliśmy oglądać tragiczny występ Justyny. Bardzo surowo oceniło ją wtedy jury, a komentarz Pavlović był przykry:
Aż przełykam ślinę. Mówiłam o wysokim poziomie tej edycji. Cofam te słowa! Moja ciało krzyczy. Jestem zaskoczona. Tańczyłaś jak przedszkolak. Tańczyłaś, to za dużo powiedziane. Masakra
Minimalnie lepiej
Po obejrzeniu drugiego odcinka z udziałem Żyły, internauci zauważyli tylko minimalną poprawę w jej tańcu. Zaczęli się doszukiwać przyczyny tak fatalnego poruszania się blogerki.
Albo się mega wstydzi albo nie ma kompletnie drygu do tańca i tyle w temacie – napisał jeden z użytkowników Facebooka
Stara się bronić Justynę, ale jest obiektywny
Barański zawsze stawał w obronie swojej tanecznej partnerki w telewizyjnym show. Twierdził, że przecież celebrytka nie musi umieć tańczyć, tylko musi się dobrze bawić w programie.
Gorzkie słowa
Ostatnio jednak przyznał, że gdy zobaczył ją pierwszy raz na treningu, to zwrócił uwagę na to, że Justyna nigdy nie miała styczności z większym wysiłkiem fizycznym.
Byłem wielce zaskoczony. Było widać, że nie miała do czynienia z tańcem, większym wysiłkiem fizycznym. Widać to po postawie, po ruchu, pracy mięśni, ale teraz jest już drugi miesiąc i jest bardzo duża poprawa. Mam nadzieję, że ten taniec albo w ogóle jakaś aktywność zostanie z nią już na zawsze, że zrozumie, że to jest bardzo przydatne w życiu
Brak pamięci
Iwona Pavlović sugerowała, że Justyna może mieć problemy z tzw. pamięcią taneczną. W związku z tym, jej zmagania na parkiecie wyglądają dosyć komicznie, w porównaniu do innych uczestników „Tańca z gwiazdami”.
Skomentował to Tomasz Barański, który zdaje się potwierdzać, że właśnie takie kłopoty ma była żona skoczka.
Ciężko, ciężko z tą pamięcią. Ona dużo rzeczy w życiu sobie zapisuje. Mówi, że jest tak zorganizowana, ma wszystko pooznaczane bardzo ładnie. Ale myślę, że taką pamięć można wypracować i już jest o wiele, wiele lepiej. Dużo więcej figur robimy w tych tańcach