×

Badanie ginekologiczne na lotnisku. „Nie mogli uwierzyć w to, co się stało”

Badanie ginekologiczne na lotnisku to coś, czego już niebawem możemy się spodziewać na większą skalę. W najbogatszym kraju świata kobiety są badane wbrew ich woli. Lekarze chcą w ten sposób określić, czy niedawno rodziły lub były w ciąży.

Badanie ginekologiczne na lotnisku

Dostęp do badań profilaktycznych wciąż jest w Polsce ograniczony. Co roku w mediach organizowane są kampanie, namawiające kobiety do wizyt w gabinetach ginekologicznych, w celu wykonania cytologii czy badania piersi.

Wiadomość o tym, że najbogatszy kraj świata – Katar przeprowadził darmowe badania ginekologiczne na lotnisku w Dosze mogłaby wskazywać na wysoką świadomość zdrowotną. Okazuje się jednak, że badania wcale nie były wykonane w trosce o kobiety. Wręcz przeciwnie. Miały na nie bardzo zły wpływ i doprowadziły do rozstroju nerwowego.

Na początku października wylot samolotu z Dohy do Sydney został wstrzymany po tym, jak w toalecie znaleziono wcześniaka. W związku z tym, władze lotniska postanowiły określić, która z kobiet obecnych na pokładzie jest matką dziecka. Trzynaście pasażerek zostało zmuszonych do zdjęcia bielizny. W karetce, która przyjechała na płytę lotniska każdej z kobiet przeprowadzono inwazyjne badanie lekarskie. Kobiety nie zostały wcześniej poinformowane jaki jest cel wykonywanych czynności.

Skandal międzynarodowy

Ostatecznie i tak nie udało się ustalić, kto jest matką znalezionego dziecka. Jeden z pasażerów samolotu, Wolfgang Babeck opowiadał później w mediach o szczegółach zdarzenia. Z jego relacji wynika, że po powrocie do samolotu, kobiety były bardzo zdenerwowane.

Kiedy wróciły, wiele z nich lub prawdopodobnie wszystkie były zdenerwowane – jedna z nich nawet płakała. Ludzie nie mogli uwierzyć w to, co się stało.

Australijska minister spraw zagranicznych Marise Payne zażądała od służb z Kataru wystawienia raportu, który wyjaśniłby szczegóły szokującego zdarzenia. Jej zdaniem przymusowe badanie było „rażąco niepokojące i obraźliwe”.

Zarząd Międzynarodowego Lotniska Hamad poinformował, że wcześniak przeżył. Dziecko jest pod opieką pracowników medycznych i socjalnych. Lekarze twierdzą, że byli zaniepokojeni stanem zdrowia matki i dlatego zależało im na odnalezieniu jej.

Czy w Polsce tak będzie?

Rzecznik australijskiego rządu federalnego powiedział, że zachowanie służb było obraźliwe i rażąco nieodpowiednie. Co więcej, kobiety nie mogły wyrazić dobrowolnej i świadomej zgody na badanie.

Rząd australijski jest głęboko zaniepokojony niedopuszczalnym traktowaniem niektórych pasażerów płci żeńskiej podczas niedawnego lotu Qatar Airways na lotnisku Doha.

Niewykluczone, że w przyszłości podobne badania staną się normą m.in. w Polsce. Zważywszy na restrykcyjne przepisy aborcyjne, które kilka dni temu weszły w życie, można spodziewać się nowych form ich egzekwowania.

Obowiązkowe badania ginekologiczne na granicach mogłyby pomóc zweryfikować czy ciężarne kobiety nie podróżują przypadkiem za granicę w celu usunięcia ciężko uszkodzonego płodu. Z pewnością takie przepisy zyskałyby poparcie ojca Rydzyka, który otwarcie poparł decyzję Trybunału Konstytucyjnego.

Fotografie: Imgur (miniatura wpisu), Imgur, Twitter

Może Cię zainteresować