×

Program babcia plus? Rząd chce płacić dziadkom za opiekę nad wnukami

Babcia Plus może wprowadzić w Polsce prawdziwą rewolucję. Choć PiS zapowiadał, że nie zamierza kontynuować lewicowej polityki rozdawnictwa, ministerstwo rodziny już zaczęło się zastanawiać nad wprowadzeniem zasiłków dla babć i dziadków. Mogliby je otrzymać tylko Ci, którzy sprawują opiekę nad wnukami.

Kontynuacja polityki

Od wielu lat Polacy są przekonywani, że 500+ na każde dziecko to ostatni program partii rządzącej, mający na celu udzielanie ludziom finansowego wsparcia. Po odrzuceniu realizacji projektu premii na drugie dziecko wydawało się, że PiS zrezygnuje z typowo lewicowej polityki rozdawnictwa pieniędzy. Tymczasem okazuje się, że była to jedynie cisza przed burzą. Partia rządząca już pracuje nad urzeczywistnieniem kolejnej formy wsparcia społeczeństwa.

Ministerstwo rodziny od jakiegoś czasu zajmuje się projektem noszącym nazwę „Babcia Plus”. Urzędnicy analizują węgierskie programy wsparcia dla rodzin i próbują szukać sposobów na skorzystanie w Polsce z podobnych rozwiązań. 57-letnia Marlena Maląg minister rodziny, w poniedziałek w Polskim Radiu opowiadała o szczegółach.

Ciekawymi rozwiązaniami, realizowanymi już na Węgrzech, są m.in. wprowadzenie opieki dla dziadków, świadczenia, które pozwalają, że dziadkowie przejmują opiekę nad dziećmi w okresie od pierwszego do trzeciego roku życia, aby rodzice mogli dokonać wyboru, czy rzeczywiście mama wraca do pracy, czy korzysta z rozwiązania instytucjonalnego.

Babcia Plus

Tzw. program Babcia Plus na Węgrzech polega na przekazaniu przez pracującą matkę swojego zasiłku na babcię lub dziadka. Wysokość wsparcia uzależniona jest od pensji rodzica. Nie może jednak przekraczać ok. 3 000 zł miesięcznie. Co więcej, babcia oraz dziadek nie mają możliwości łączenia zasiłku z pracą czy emeryturą. Irena Lolo, seniorka z Łodzi w wywiadzie z Faktem uważa, że opieka nad wnukami to dobre rozwiązanie, ponieważ pozwala zwiększyć ilość pracujących rodziców.

Rodzice powinni pracować, taka jest ich rola. Szczególnie po okresie pandemii. Dziadkowie i tak opiekują się wnukami, ale gdyby za to dostali zasiłek, nic złego by w tym nie było. Przecież i tak te pieniądze wydaliby na wnuki.

Z kolei, dr Antoni Kolek ekspert Pracodawców RP tłumaczy:

Faktycznie, taka rekompensata dla dziadków za zajmowanie się wnukami nie jest złym pomysłem. Taki projekt mógłby odbić się na emeryturach.

Aby opiekować się wnukami, wielu seniorów musiałoby nieco wcześniej zrezygnować z pracy zawodowej, co wiąże się z krótszą pracą oraz mniejszą ilością odprowadzonych składek. W związku z tym, na razie nie wiadomo jak ewentualny program Babcia Plus miałby wyglądać.

Wiele wątpliwości

Potencjalny program Babcia Plus nasuwa sporo znaków zapytania. Nie wiadomo jaki długofalowy wpływ na młode pokolenie miałby fakt wychowywania przez seniorów, a nie przez rodziców. Przenoszenie odpowiedzialności za opiekę nad dziećmi z rodziców na dziadków mogłoby mieć niemożliwe do przewidzenia skutki socjologiczne. Z kolei, Paulina Matysiak posłanka Lewicy wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Senioralnej zwraca uwagę na inne problemy.

Sam pomysł, by opiekę w niektórych przypadkach przejęli dziadkowie, nie jest z założenia zły, ale nasuwa się tu wiele pytań. Dlaczego proponowane świadczenie ma być ograniczone tylko do dziadków dziecka? Wiele młodych rodzin mieszka w innych miejscowościach, często z dala od domu rodzinnego. Nie będą więc mogli skorzystać z tego rozwiązania. Co z dziadkami, którzy pracują np. na umowach-zlecenie? Czy będą mogli je kontynuować?

Co więcej, trudno się spodziewać, że seniorzy dobrowolnie zgodzą się na pobieranie niższego świadczenia.

Warto też podkreślić, że rezygnacja z emerytury na rzecz proponowanego świadczenia będzie się opłacała jedynie wtedy, kiedy to świadczenie opiekuńcze będzie realnie wyższe. Pytanie też o to, czy okres otrzymywania takiego świadczenia (czyli realnej pracy – opieki nad wnukiem) liczyłby się do stażu pracy, czy odprowadzane byłyby od niego składki itp. Chętnie poznałabym więcej konkretów co do rozwiązania, nad którym pracuje ministerstwo.

Minister Maląg wspomniała, że Babcia Plus nie jest jedynym węgierskim programem, który zainspirował rządzących. Premiowana miałaby być także wielodzietność.

W polityce podatkowej Węgier kobiety, które urodziły co najmniej czworo dzieci, są zwolnione z podatku w swojej pracy zawodowej.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Freepik (miniatura wpisu), Twitter, Freepik

Może Cię zainteresować