Babcia oskarżona o zabicie wnuczka. Tłumaczyła, że tylko z nim tańczyła

Szokujące doniesienia z USA: 46-letnia babcia oskarżona o zabicie wnuczka. Koroner wytoczył sprawę o morderstwo, ale babcia twierdzi, że tylko tańczyła z maleństwem… Chłopiec miał krwiaka spowodowanego drżeniem.

Babcia oskarżona o zabicie wnuczka

46-letnia Charlotte Simpson z Alabamy (USA) została oskarżona o zabójstwo swojego wnuka. Xander Myers miał zaledwie sześć miesięcy. 15 października maluszkiem opiekowała się 46-letnia babcia. 

W pewnym momencie 46-latka zorientowała się, że z jej wnukiem dzieje się coś złego. Wtedy wezwała pomoc. Pogotowie ratunkowe przewiozło chłopca do szpitala, ale tam okazało się, że na pomoc dla maluszka jest już za późno. Lekarz stwierdził zgon.

Mały Xander zmarł na skutek obustronnego krwiaka podtwardówkowego spowodowanego drżeniem. Sprawą zainteresowały się amerykańskie media.

Tłumaczyła, że tańczyła z wnukiem

Według koronera w tej szokującej sprawie doszło do zabójstwa. Władze USA o śmierć wnuka oskarżyły 46-letnią babcię. Ale kobieta przedstawia swoją wersję zdarzeń. Jak twierdzi, tańczyła z wnukiem przez kilka godzin, a podczas tańca trzymała wnuka w różnych pozycjach. Potem położyła maleństwo do łóżka, a pogotowie wezwała, gdy zorientowała się, że chłopiec przestał oddychać.

Czy kobieta mówi prawdę? Czy sąd uwierzy jej tłumaczeniom? 46-latka trafiła do więzienia w hrabstwie Tuscaloosa, ale została z niego zwolniona za kaucją w wysokości 30 tys. dolarów.

Służby prowadzą śledztwo w tej tajemniczej sprawie. Głos zabrała druga babcia chłopca – Sharii Jones. Kobieta założyła na stronie GoFundMe zbiórkę na rzecz pokrycia kosztów pogrzebu półrocznego maleństwa. W opisie zaznaczyła, że będzie mocno tęsknić za wnukiem.

Rodzina chce sprawiedliwości

– napisała Sharii Jones.