×

Horror w Krakowie! Pasażerowie autobusu patrzyli jak mężczyzna wykrwawia się na śmierć

W Krakowie jeden z pasażerów autobusu dostał ataku padaczki. Inne osoby znajdujące się w pojeździe uznały, że jest pijany i nie udzieliły mu pomocy. Wtedy polała się krew…

Atak padaczki w autobusie

Przerażające sceny miały miejsce w jednym z krakowskich autobusów miejskich. O całym incydencie poinformował portal Super Express. Pojazd poruszał się wzdłuż ul. Bora-Komorowskiego. Nagle jeden z jego pasażerów 40-letni mężczyzna padł na ziemię i dostał ataku padaczki.

Wsiadł on kilka przystanków wcześniej i znajdował się na środku autobusu, trzymając się poręczy. W wyniku uderzenia uszkodził sobie nos i zaczął obficie krwawić.

Jednak pasażerowie nie zwrócili uwagi na rosnącą plamę krwi oraz fakt, że mężczyzna umiera. Dopiero interwencję podjął Pan Sławek, który opowiedział o całym zdarzeniu Super Express:

W jednej chwili zesztywniał i runął jak kłoda wprost na twarz. Rozwalił sobie nos, strasznie krwawił. Przy nadmiarze krwi, której było dużo na podłodze zaczął się krztusić i dusić.

Jako jedyny odważny pasażer Pan Sławek zaczął pomagać cierpiącemu mężczyźnie i po kilkunastu sekundach atak ustał. Chory powoli odzyskiwał świadomość w oczekiwaniu na przyjazd karetki.

Totalna znieczulica społeczna

Jak relacjonuje dalej Pan Sławek, nikt oprócz niego nawet nie wykazał zainteresowania chorym człowiekiem. Gdyby nie jego reakcja, najprawdopodobniej biedny mężczyzna wykrwawiłby się na śmierć! I to w pojeździe pełnym ludzi…

Kierowca bardzo podziękował za reakcję. Powiedział, że to przerażające, że znieczulica jest wszechobecna i ludzie nie reagują. Warto, by ludzie zastanowili się nad swoim zachowaniem i nie oceniali nikogo z góry. Kiedyś to my możemy potrzebować pomocy

Pasażerowie myśleli, że umierający mężczyzna jest bezdomnym pod wpływem alkoholu i nie chcieli mieć z nim kontaktu. To dość częsty widok w autobusach miejskich. Jak kontynuuje Pan Sławek:

Nie był pijany, choć wszyscy w autobusie tak sądzili. Karetka, która przyjechała na miejsce zabrała poszkodowanego do szpitala

Czy naprawdę panuje aż taka znieczulica? Nie potrafimy pomóc drugiemu człowiekowi?

Źródła: www.se.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować