Apel Aleksandra Łukaszenki: Rosja nie powinna sama walczyć
Apel Aleksandra Łukaszenki do członków Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ). Białoruski dyktator prosi o jedność i przestrzega: Jutro może nas tu nie być.
Apel Aleksandra Łukaszenki
Szwecja i Finlandia chcą być w NATO. Jeszcze niedawno nikt nie spodziewał się takiego obrotu zdarzeń. Rosyjska napaść na Ukrainę wiele zmieniła. Jak w obecnej sytuacji postąpi Rosja i sprzyjające Putinowi kraje?
Wczoraj w mediach pojawiła się informacja o niepokojących ruchach białoruskich wojsk tuż przy granicy z naszym krajem. Białoruś zdecydowała się na rozmieszczenie dodatkowych żołnierzy przy granicy z Ukrainą, ale też z Polską. Z kolei Rosjanie w niedzielę, a później także w nocy z poniedziałku na wtorek, przeprowadzili ostrzał rakietowy tuż przy polskiej granicy.
Kreml nadal próbuje wszystkich przekonać, że to NATO prowokuje i zagraża Rosji. Podobnie twierdzi Aleksander Łukaszenka, który przekazał ostatnio słowa wsparcia dla Putina. Białoruski dyktator przemawiał na szczycie OUBZ. Zaapelował o jedność i straszył…
/Pytanie dla koneserów: dlaczego Łukaszenka przykrył szklankę pokrywką podczas spotkania szefów państw OUBZ/ https://t.co/qwWabLEdn6
— Jarek Witkowski ????⛺?♀️?????☮? (@JarekWitkowski7) May 17, 2022
„Jutro może nas tu nie być”
W spotkaniu na Kremlu uczestniczyli przywódcy Rosji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Armenii.
Trwa szczyt OUBZ, szerzej znany jako OBUZ. Zacne grono.
Po szczycie spotkanie Putin – Łukaszenka. pic.twitter.com/wPIVn4V3LW
— RaportWojenny (@handloviec) May 16, 2022
Łukaszenka przekonywał ich, że Rosja nie powinna walczyć sama.
Rosja nie powinna sama walczyć z rozszerzeniem NATO. Żaden kraj nie zagraża NATO, podczas gdy Sojusz Północnoatlantycki zwiększa swoją obecność wojskową w Europie Wschodniej i prowadzi ćwiczenia na dużą skalę
– mówił dyktator.
Jutro może nas tu nie być
– straszył, dodając, że konieczna jest konsolidacja krajów, wzmocnienie więzi politycznych, gospodarczych i wojskowych.
Łukaszenka stwierdził też, że nie doszłoby do nałożenia sankcji na Rosję i Białoruś, gdyby kraje OUBZ działały jako „jednolity front”.