Wzruszające ogłoszenie starszego pana, który zgubił aparat. Prosi o pomoc w odnalezieniu pamiątki

Na przystanku autobusowym w Gdyni pojawiło się niezwykle wzruszające ogłoszenie. Nie tylko jest napisane odręcznie, ale jego treść również działa na emocje.

Zguba

Pan Eryk ma 83 lata i niestety zgubił swój aparat fotograficzny typu Pentacon. Dla starszego pana nie jest to jednak zwykły gadżet, a drogocenna pamiątka kupiona za pierwszą pensje 57 lat temu. Ogłoszenie pojawiło się w kilku miejscach na gdańskiej Oruni i pan Eryk bardzo prosi o pomoc.

Dnia 29 maja około godziny 14-tej robiąc zdjęcie budynku nr 40 przy ul. Sandomierskiej, gdzie mieszkałem w roku 1962, pozostawiłem gdzieś tam w pobliżu tego domu APARAT FOTOGRAFICZNY w futerale typu PENTACON (na klisze), którym posługiwałem się od 57 lat. Bardzo chciałbym go jeszcze zobaczyć. Znalazcy tej mojej najstarszej pamiątki od czasu podjęcia pierwszej pracy zawodowej wynagrodzę a nawet go podaruję by cieszyć się, że istnieje i jest w dobrych rękach. (Jechałem rowerem z Dolnego Miasta przez Olszynkę w kierunku ul. Jedności Robotniczej i dalej do Pruszcza Gd., gdzie mieszkam).

Teraz mogę tylko uprzejmie prosić o wiadomość pod nr. telefonu: 66 4453921

Eryk Kowalski

Pamiątka

Aparat zaginął pod koniec maja i niestety do tej pory wciąż nie udało się go znaleźć. W sprawę zaangażowało się sporo osób, które pragną pomóc 83-latkowi. Pan Eryk nie ukrywa żalu, jednak ma nadzieję, że aparat do niego wróci.

To dla mnie szczególna pamiątka i chciałbym ją jeszcze zobaczyć. Tyle lat człowiek ją miał. Sam robiłem ciemnię i wywoływałem zdjęcia. Miałem ich około 3, może 5 tysięcy.

Wyjątkowy przedmiot

Historia naprawdę działa na emocje, a sam aparat ma dla pana Eryka wartość niewątpliwie szczególną. Starszy pan pamięta nawet jego cenę! W końcu towarzyszył mu również bez 57 lata i mamy nadzieję, że uda się go odnaleźć.

Udostępniajcie post i miejsce oczy szeroko otwarte jeśli jesteście w okolicach Gdańska, by pan Eryk mógł odzyskać swoją zgubę!