Ojciec próbował ratować córkę, chowając ją w ramionach. Zginęli oboje z rąk zwyrodnialca
Miłość rodziców potrafi przenosić góry. Nie potrafi jednak zatrzymać kuli, która zabiera życie. Cała Anglia żyje wzruszającą historią o ojcu, który oddał swoje życie. Niestety, zginęli oboje
To miał być zwykły spacer
Kiedy 43 letni Lee Martyn i jego trzyletnia córka Sophie wybrali się na spacer ze swoim psem, nikt nawet nie spodziewał się nadchodzącej tragedii.
Plymouth w południowo-zachodniej Anglii stało się świadkiem okrutnej zbrodni. Jake Davison (22 lata) chwycił za półautomatyczną broń i zabił swoją matkę. Będąc w okrutnym szale, wybiegł na ulicę i zabił kolejne 4 osoby. Po tym wszystkim zbrodniarz sam odebrał sobie życie.
Wśród ofiar była rodzina
Kiedy tylko Lee Martyn dostrzegł niebezpieczeństwo, bez chwili zawahania chwycił w ramiona swoje dziecko i zaczął uciekać. Chociaż się starał, to niestety morderca był szybszy- postrzelił 43 latka w plecy. Mężczyzna upadając starał się ułożyć ciało tak, aby ochronić przed kolejnymi strzałami swoją córkę.
Morderca nie miał żadnych skrupułów
Okrucieństwo mordercy było jednak ogromne- bez żadnych skrupułów podchodził do leżących na ziemi ludzi i z bliskiej odległości oddawał śmiertelne strzały. Kilkukrotnie ranił leżącego mężczyznę i jego córkę. Ranni trafili do szpitala, jednak było już za późno.
Tego samego dnia, na oddziale, gdzie przywieziono małą Sophie i Lee miała pracować jego żona.
Rodzice Sophie adoptowali ją 3 lata wcześniej. Niestety, ta historia ma smutne zakończenie- dziewczynka i mężczyzna zmarli.
Ojciec i córeczka w jednej trumnie
Około 300 członków rodziny i przyjaciół zebrało się w w kościele św. Andrzeja w Royal Parade w Plymouth, aby pożegnać się z nimi po raz ostatni. Jeszcze większe tłumy czekały pod kościołem. Ojciec i córka spoczęli razem, w białych trumnach. Z pewnością można powiedzieć jedno: miłość ojca do córki była nawet silniejsza niż śmierć.
Rodzina wygłosiła wzruszającą mowę
Kuzynka tragicznie zmarłego mężczyzny powiedziała słowa, które poruszą każdego.
Miał najmilsze serce, zrobiłby wszystko dla każdego i wystarczyło na niego spojrzeć, aby zobaczyć, jak bardzo kochał i uwielbiał swoją rodzinę, Bex i swoje dzieci. Zawsze byłem taki dumny, że mogłem powiedzieć, że jesteś moim kuzynem. Bez ciebie świat będzie znacznie ciemniejszy.
napisała kobieta
Kobieta wyznała, że po takiej stracie ich rodzina nigdy nie będzie już taka sama.
„Piękna mała Soph, kochanie, jakże wszyscy byliśmy błogosławieni, widząc, jak wyrosłaś na tak piękną zabawną i mądrą dziewczynę przez te trzy lata, które z tobą spędziliśmy. Moje serce tak bardzo boli na myśl o tym, jak powinno być o wiele więcej. Będę tęsknił najbardziej za twoją pewnością siebie i tańcem.
W sprawie trwa śledztwo
Chociaż morderca popełnił samobójstwo przed przyjazdem policji, to prowadzone są trzy oddzielne śledztwa. Sprawą zajmuje się koroner z Plymouth, Niezależne Biuro ds. Postępowania Policyjnego i Narodowa Rada Komendantów Policji.