×

Pacjent prosi pielęgniarkę, aby posprzątała lodówkę. Gdy ją otwiera, głos więźnie jej w gardle

W świecie pełnym materialnych rzeczy, trzeba uważać dosłownie na każdym kroku, gdyż bardzo łatwo można wpaść w pułapkę. Często w pogoni za udogodnieniami, zapominamy o tym, co powinno być dla nas najważniejsze: rodzina, trochę pieniędzy i wystarczającą ilość pożywienia.

Pielęgniarka Amanda Maria Perez przekonała się o tym na własnej skórze. Całą swoją uwagę poświęciła rzeczom, które za wszelką cenę chciała zdobyć: nowy samochód i ubrania.

Jej światopogląd uległ zmianie, gdy odwiedziła jednego z chorych pacjentów, a historią z nim związaną postanowiła podzielić się na swoim Facebooku.

Otóż chory poprosił kobietę, aby posprzątała w jego lodówce. Gdy ta otworzyła drzwi… przeżyła SZOK! Lodówka była całkowicie pusta! Na ten widok dosłownie zamarło jej serce. Po tym jak usłyszała, że pacjent kupuje jedzenie tylko wtedy, gdy ma na to pieniądze, wiedziała, że musi coś z tym zrobić. Nie zwlekając postanowiła udać się na zakupy.

To właśnie wtedy zdała sobie sprawę, że jej „potrzeby” były niczym w porównaniu do tej sytuacji.

Nigdy nie poczułam się tak niewdzięczna w swoim życiu, jak dzisiaj. Ktoś kiedyś powiedział mi, że nie ma znaczenia, co masz teraz, ponieważ jako człowiek zawsze będziesz myślał, że to za mało i potrzebujesz czegoś więcej.

Ostatnio byłam bardzo poddenerwowana, ponieważ chciałam posiadać więcej materialnych, nowych rzeczy w swoim życiu. Nowy samochód, dom, ubrania, buty itd…

Dla tych z Was, którzy jeszcze nie wiedzą, jestem pielęgniarką. Dbam o ludzi z różnymi problemami. Byłam w domu jednego z moich pacjentów dzisiaj rano. Poprosił mnie o niewielką rzecz – o posprzątanie swojej lodówki.

Otworzyłam ją i przeżyłam SZOK… Widząc to, natychmiast odwróciłam się w jego kierunku i zapytałam, kto kupuje mu jedzenie. Popatrzył na siebie i spojrzał w dół, jakby było mu wstyd. Powiedział: „Kupuję jedzenie kiedy mam pieniądze”. Rozpłakałam się. Nigdy nie usłyszałam czegoś tak przykrego.

Wtedy zdałam sobie sprawę, jaka jest różnica między potrzebą, a pragnieniem. Oczywiście, posprzątałam jego lodówkę, a gdy tylko moja zmiana się skończyła, wróciłam do samochodu i udałam się prosto na zakupy. Oczywiście moja praca nie jest nie wiadomo jak płatna, jednak nie zawahałam się ani chwili, aby wydać swoje pieniądze na zakupy produktów, które wypełniłyby lodówkę pacjenta.

Nie piszę tego, aby zostać zauważoną. Piszę, aby pokazać, że wokół nas żyje wiele osób, które obecnie mają znacznie gorzej niż my. Dzisiaj otworzyłam oczy i zrozumiałam więcej niż kiedykolwiek – czas zacząć doceniać to, co mam.

Może Cię zainteresować