×

37 lat temu próbował zabić Jana Pawła II. Dziś prosi papieża Franciszka o pomoc

Ten dzień zapamięta każdy. 13 maja 1981 roku Jan Paweł II został postrzelony w czasie uroczystości Matki Bożej Fatimskiej przed godziną 17. Do papieża strzelił wówczas Ali Agca. Reprezentant wszystkich Katolików tak jak zawsze wyjechał na tradycyjną audiencję. Nikt nawet nie przypuszczał, że ktokolwiek będzie chciał go zabić…

Padły strzały

Pozdrawiał wiernych, machał do nich i błogosławił. Chciał objąć małą dziewczynkę, którą ktoś mu podawał, a w jednej chwili słychać było strzały. To 23-letni aktywista z organizacji Szare Wilki próbował zabić Jana Pawła II. Już w czasie jego wizyty w Turcji groził, że odbierze mu życie. Udało mu się wnieść broń na plac przed Bazyliką Św. Piotra i ranić papieża w brzuch, w łokieć i palec. Ali Agca niemal natychmiast został złapany. Jan Paweł II do szpitala trafił w stanie krytycznym. Ojciec Święty przeżył, ale zaledwie kilka milimetrów dalej, a kula przeszłaby przez jego tętnicę główną. Stanisław Dziwisz, który zawsze był u boku Jana Pawła II tak opisał tę tragiczną sytuację:

Ten strzał powinien był być śmiertelny. Kula przeszyła ciało Ojca Świętego, raniąc go w brzuch, prawy łokieć i palec wskazujący lewej ręki. Upadła między papieżem a mną. Usłyszałem jeszcze dwa strzały, dwie stojące w pobliżu osoby zostały zranione. Zapytałem Ojca Świętego: „Gdzie?”
Odpowiedział: „W brzuch” „Boli?” „Boli”.

Przebaczenie i nawrócenie

Już kilka tygodni po zamachu, Ojciec Święty powiedział:

Modlę się za brata, który mnie zranił, a któremu szczerze przebaczyłem. Zjednoczony z Chrystusem, Kapłanem i Ofiarą, składam moje cierpienie w ofierze za Kościół i świat.

20 lipca 1981 roku Ali Agca został skazany na dożywocie. 27 grudnia 1983 roku do jego celi przyszedł Jan Paweł II. Bardzo długo rozmawiali. To spotkanie nawróciło go. Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie papież doprowadził do tego, że Agca zaczął żałować tego, co zrobił.

W czerwcu 2000 roku mężczyzna został ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Włoch Carlo Azeglio Ciampiego i przekazany Turcji. Tam odbył resztę kary za zabicie dziennikarza w 1979 roku. Mury więzienia opuścił w styczniu 2010 roku. Za kratami spędził prawie 30 lat. W tym czasie wydał książkę i udzielił wielu wywiadów, w których mówi o swoim nawróceniu.

Ali Agca – kim jest teraz i co robi?

Dziś Agca wiedzie spokojne życie, które przepełnione jest podobno religią i wiarą. Zwrócił się nawet do papieża Franciszka z prośbą:

W Turcji po wyjściu z więzienia, żyję jak emeryt i tracę czas. Znam święte księgi lepiej niż wielu innych. Jeśli papież mnie przyjmie, zostanę księdzem i będę odprawiał msze. Przyjmij mnie w Watykanie, a ja zostanę księdzem

Ludzie są oburzeni tym, że ktoś taki miałby pracować w świętym miejscu, a inni z kolei są przepełnieni miłością i wierzą, że każdy ma szansę się nawrócić.

Myślicie, że można mu ufać?

Może Cię zainteresować