×

Aguilera przez lata pokazywała się tylko w mocnym makijażu. Bez niego jest jeszcze ładniejsza

37-letnia Christina Aguilera jest gwiazdą wielkiego formatu. Potrafi wydobyć z siebie dźwięki, których zazdrości jej niejedna wokalistka. Artystka do tej pory sporo eksperymentowała ze swoim wyglądem. Miała czarne włosy, blond, a nawet czerwone. Zmieniała się także jej waga – raz podejrzewano ją o anoreksję, aby po kilku latach zarzucić nadwagę. Christina tak jak my jest tylko człowiekiem i chyba dopiero teraz pogodziła się z tym, jak naprawdę wygląda.

Jej sceniczny wygląda bywał naprawdę mocny!

Zawsze lubiła kontrasty i mocne akcenty. Nigdy nie rezygnowała ze scenicznego makijażu, który nosiła także na co dzień. Do tego doczepiane włosy i wulgarne stroje. Ludziom ciężko było sobie wyobrazić, jak artystka wygląda bez tego wszystkiego, gdy kładzie się spać. Plotkowano nawet, że Aguilera śpi w pełnym makijażu…

Zmiana, której nikt się nie spodziewał

Nagle, po latach odważnych zdjęć i wyglądu rodem prosto z koncertu, Aguilera postawiła na coś nowego i świeżego. Pozowała do magazynu „Paper”, gdzie pojawia się bez makijażu. Ludzie oszaleli! Na zdjęciach wygląda pięknie i subtelnie – jak chyba nigdy dotąd. Musiało ją to na pewno sporo kosztować, zwłaszcza, że swoim fanom pokazuje się w pełnym makijażu od początku swojej kariery.

Zachwyciła subtelnością!

Zawsze byłam kimś, kto najwyraźniej uwielbia eksperymentować, kocha teatralność, uwielbia tworzyć fabułę i grać postać w filmie lub na scenie. Taką mam po prostu naturę, że lubię się wcielać w różne role. Ale dziś jestem w miejscu, również muzycznie, gdzie mam potrzebę być 'naga’. To uczucie jest wyzwalające, a wszystko po to, aby móc docenić prawdziwe piękno i surowość

Reakcje ludzie nie pozostawiła złudzeń

Fani byli wprost oszołomieni! Docenili to, że wokalistka nie ma na sobie intensywnego makijażu, który wcześniej przeszkadzał im w odbiorze artystki. Zauważono, że ma urocze piegi, piękne oczy i nieskazitelną cerę. Oczywiście pojawiły się także negatywne komentarze, ale w tym przypadku mowa nienawiści zniknęła wśród tysięcy ciepłych słów.

Minimalistyczna i skromna sesja pokazała prawdziwe oblicze

Krążą też plotki, że nietypowa sesja może promować nową płytę Christiny i zależało jej na tym, aby wzbudzić zamieszanie. Ludziom to jednak nie przeszkadza, bo jeśli dzięki temu ktoś zacznie kochać siebie takim, jakim jest, świat będzie piękniejszy!

Kochane kobiety, pamiętajcie, że modelki i aktorki z pierwszych stron gazet do pomocy mają cały sztab ludzi. Nie sugerujcie się tym, jak one wyglądają. Ale jeśli źle czujecie się w swojej skórze, zacznijcie po prostu działać!

A sesja Aguilery? No cóż… Naszym zdaniem jest piękna!

Może Cię zainteresować