×

Agnieszki Kotulanki nie zabił alkohol? Przyczyna jej śmierci jest zupełnie inna

Agnieszki Kotulanki nie zabił alkohol? Jej śmierć zaskoczyła wszystkich. Tym bardziej, że już od pewnego czasu przed tą tragedią pojawiały się wiadomości o tym, że artystka wychodzi na prostą. Mogłoby się wydawać nawet, że najgorsze ma już za sobą. Niestety, 20 lutego 2018 roku niespodziewanie zmarła.

Pogotowie

Jak podawał Fakt, w dniu śmierci Agnieszka skarżyła się bliskim na bardzo złe samopoczucie. Ostatecznie do domu aktorki na warszawskim Ursynowie przyjechało pogotowie.

Agnieszki Kotulanki nie zabił alkohol?

Informator portalu zdradził, że Kotulanka przed śmiercią rozmawiała z rodziną przez telefon. Twierdziła, że źle się czuje ze względu na ciśnienie oraz pogodę. Z powodu meteopatii, która towarzyszyła jej od dawna, nie była to dla niej żadna nowość. Dlatego zbagatelizowała ból głowy. Twierdziła, że szybko przejdzie, niestety tak się nie stało… Informator podkreśla również, iż plotki o tym, że przyczyną śmierci aktorki był alkohol, są nieprawdziwe.

To nieprawda! Marskość wątroby, którą sugerowali niektórzy, to bzdura. Śmierć sobie zadrwiła z Agnieszki i zabrała ją w momencie, gdy wracała do formy i wierzyła, że będzie dobrze

Według Faktu, śmierci Agnieszki Kotulanki spowodował wylew krwi do mózgu

Jak widać po komentarzach dotyczących śmierci artystki, bardzo łatwo jest ocenić i przekreślić człowieka, nie znając całej prawdy…

Śmierć Agnieszki Kotulanki była dla wszystkich jej fanów ogromnym ciosem.

Może Cię zainteresować