Agnieszka Dygant miała problemy finansowe. Aktorka zwróciła się o pomoc do rządu
Agnieszka Dygant ma problemy finansowe. W związku z pandemią koronawirusa, dochody aktorki uległy znacznemu obniżeniu. Celebrytka dopiero teraz przyznała się, że podobnie jak inni artyści, skorzystała z kontrowersyjnego wsparcia od rządu. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno sprzeciwiała się panującej polityce.
Pieniądze od PiS robią furorę
Rok 2020 ze względu na epidemię koronawirusa był dość trudny dla wszystkich osób działających w branży artystycznej. W związku z wprowadzonymi przez rząd obostrzeniami, plany zdjęciowe zostały wstrzymane, a przedstawienia teatralne odwołane. Od wielu tygodni nie funkcjonują również kina.
Skutki lockdownu odczuli nawet najbogatsi celebryci. Aby wyjść naprzeciw ich potrzebom, partia rządząca stworzyła dla artystów specjalną dotację o nazwie Fundusz Wsparcia Kultury. Wkrótce okazało się, że z dofinansowań sięgających setek tysięcy złotych, skorzystali głównie Ci, którzy i tak opływają już w bogactwo. Opinię publiczną bulwersowały doniesienia o gigantycznych sumach przekazanych m.in. braciom Golec czy Krystynie Jandzie.
Teraz okazuje się, że do grona pobierającego pieniądze od rządu należy także Agnieszka Dygant. Dla artystki jednym z głównych źródeł dochodów w zeszłym roku był film”Listy do M. 4″. Zarobki aktorki uległy znacznemu zmniejszeniu i w związku z tym, zaczęła szukać nowych źródeł zarobku. Obserwując jej profil na Instagramie można zauważyć, że gwiazda w nadziei na dodatkowy pieniądze zaczęła nawet podejmować współprace z wybranymi markami. Wszystko po to, aby nieco poprawić swój status finansowy.
Agnieszka Dygant ma problemy finansowe
Kto by pomyślał, że Agnieszka Dygant, która jeszcze nie tak dawno deklarowała na swoim instagramowym profilu poparcie dla Strajku Kobiet, nie będzie mieć najmniejszych oporów przed przyjęciem pieniędzy od PiS. Prawda na ten temat wyszła na jaw podczas wirtualnego Q&A. Dygant odpowiadając na pytanie jednego z internautów, przyznała się do tego, że skorzystała z kontrowersyjnego dofinansowania. Otwarcie powiedziała, jaka suma wpłynęła na jej konto.
Była ta »słynna« lista, na której – jak wiecie – nie było jakichś ogromnych sum. Ja dostałam, moja księgowa złożyła wniosek. Dobrze tego nie pamiętam, ale jeżeli miało się o połowę mniejsze zarobki niż w ubiegłym roku czy coś takiego, to dostawało się sumę około dwudziestu tysięcy złotych.
Z tego wynika, że Agnieszka Dygant od rządu otrzymała dwadzieścia tysięcy złotych. Przypomnijmy, że Fundusz Wsparcia Kultury przyznał zawrotne kwoty wielu polskim muzykom czy aktorom. Sławomirowi Świerzyńskiemu z zespołu Bayer Full przekazano aż 550 tys. złotych. Z kolei, Radek Liszewski z zespołem Weekend dostali 520 tys. zł. Do Karola Niecikowskiego powędrowała kwota 900 tys. zł. Czas pokaże, kto jeszcze skorzystał z rządowego wsparcia.
