Kobieta mając 60 lat rodzi dziecko. Kiedy jej mąż słyszy pierwszy płacz noworodka, zostawia ją
Narodziny dziecka to wspaniały moment w życiu rodziców. Wielu z nich oczekuje tej chwili z niecierpliwością.
Atifa nie miała wiele szczęścia starając się o dziecko przez 20 lat. W końcu, w wieku 60 lat los obdarował ją córeczką. Szczęście kobiety nie trwało jednak długo.
Gdy jej mąż Serif usłyszał pierwszy płacz dziecka, postanowił rozwieść się z kobietą. Stwierdził, że wychowywanie malucha i bezsenne noce nie służą jego zdrowiu ani nerwom.
Kobieta również zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi, jednak pragnie zająć się córką i samodzielnie ją wychować. Nie jest zbyt przejęta odejściem męża.
Choć ciąża niosła ze sobą ogromne ryzyko, mała Alina przyszła na świat zdrowa. Atifa ostatnie trzy miesiące ciąży spędziła w szpitalu.
Ojciec dziewczynki odmawia zarejestrowania jej jako swojej córki. Para skorzystała z anonimowego dawcy nasienia, więc Serif nie czuje się zobowiązany, by pomóc żonie.
Mężczyzna twierdzi także, że od samego początku był przeciwny pomysłowi żony i absolutnie nie pragnął dziecka, które zresztą nie jest nawet jego.
„Ma to, czego chciała, teraz jest szczęśliwa” – powiedział Serif.
Atifa nie widzi świata poza córeczką i uważa, że skoro w końcu doczekała się dziecka, nic nie jest w stanie zniszczyć jej szczęścia.
„Wiedziałam jak wielkie jest ryzyko, ale to jedyne czego zawsze pragnęłam. Chciałam tego najbardziej na świecie. Nigdy nie czułam się lepiej niż teraz”.
