×

Rząd po raz kolejny rozda pieniądze. Chce wprowadzić 500+ dla nowej grupy społecznej

500+, 300+, Wyprawka+, Mama+, Emerytura+ czy nawet Krowa+. Odkąd PiS doszedł do władzy niemal każdy obywatel może liczyć na dodatkowe pieniądze od państwa. Mimo że oferuje się nam dodatkowe świadczenia, gołym okiem widać, że mnożą się ceny i podatki. Nie mniej jednak w budżecie państwa zaczyna już brakować pieniędzy. Nie zapominajmy jednak, że idą wybory, w związku z czym partie robią wszystko, aby zyskać sobie kolejnych zwolenników nie przejmując się zbytnio finansami. Podczas gdy PiS stara się jak najbardziej zbliżyć do ludzi, PO zapowiada nowe rozdawnicze pomysły m.in. 500 plus dla biednych.

Co takiego przygotowało dla nas tym razem PO?

Grzegorz Schetyna zapowiedział już swoją własną „szóstkę”, która miałaby przekonać Polaków. Zalicza się do niej m.in. zniesienie składek ZUS dla emerytów, zagwarantowanie im darmowych przejazdów taksówkami i podwyżki płacy minimalnej dla pracujących. PO przekonuje PIS, że nie trzeba rozdawać pieniędzy na prawo i lewo. Wystarczy zmniejszyć podatki, co pozwoliłoby zarobić pracującym ludziom więcej. Chodzi tutaj przede wszystkim o obniżenie składek na NFZ, którego usługi pozostawiają coraz więcej do życzenia.

Chcemy, by danina dla państwa, czyli podatki, składki na NFZ itp. nie przekraczała 35 procent. Dziś jest to ponad 40 procent – powiedziała posłanka PO Izabela Leszczyna

Na tym jednak nie koniec…

500 plus dla biednych

PO doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że 500+ zrobiło w Polsce furorę. Nikogo nie powinno więc dziwić, że partia ma pomysł na „własne 500+”. Komu miałoby przysługiwać dodatkowe świadczenie? Okazuje się, że najbiedniejszym. Powód? Zdaniem PO trzeba przekonywać obywateli, że praca popłaca, a na wsparcie zasługują Ci, którzy nie zarabiają najniższej krajowej.

Naszym pomysłem jest, żeby osoby, które mają minimalne wynagrodzenie, otrzymywały bonus od państwa, 500 złotych, jako zachętę do tego, żeby nie pozostawać na świadczeniach socjalnych, tylko wchodzić na rynek pracy – mówiła Leszczyna

Do wyborów zostało trochę czasu. Z pewnością partie polityczne nieraz nas jeszcze zaskoczą.

Może Cię zainteresować