×

5-latek zmarł w rozgrzanym aucie. Jego matka była zajęta organizacją imprezy

5-latek zmarł w rozgrzanym aucie. Mama chłopca była tak zaabsorbowana organizacją przyjęcia urodzinowego dla córki, że na kilka godzin zapomniała o zamkniętym w samochodzie synku. Gdy przypomniała sobie o dziecku, na ratunek było już za późno.

5-latek zmarł w rozgrzanym aucie

Wystarczy kilkanaście minut w nagrzanym pojeździe, by doszło do przegrzania organizmu, którego konsekwencją może być zapaść lub śmierć. W upalny dzień temperatura we wnętrzu zamkniętego samochodu w ciągu godziny osiąga 50 st. C. Niestety wciąż wielu rodziców (i opiekunów zwierząt) nie zdaje sobie z tego sprawy. Dlatego co roku, gdy zaczyna się lato, dochodzi do podobnych tragedii. Wielu z nich moglibyśmy uniknąć, stawiając na edukację i profilaktykę.

Jest wiele powodów, dla których ludzie zostawiają dzieci w rozgrzanym autach. Czasem jest to zwykła bezmyślność i niewiedza. Innym razem w grę wchodzi przewlekłe zmęczenie, rozkojarzenie, stres.

Matka 5-letniego chłopca swoje zachowanie tłumaczyła właśnie ogromnym stresem. Ale te tłumaczenia nie mogły cofnąć czasu… chłopiec zmarł.

Do tej tragedii doszło w Houston w Stanach Zjednoczonych. Tego dnia panował bardzo silny upał, a termometry na zewnątrz wskazywały prawie 40 stopni Celsjusza. Kobieta wróciła z zakupów i zaparkowała samochód przed domem. Potem poszła do domu i zajęła się organizacją imprezy urodzinowej dla córki. Kobieta zapomniała, że w samochodzie został jej 5-letni syn. Przypomniała sobie o dziecku dopiero po kilku godzinach. Gdy przybiegła do auta, zastała w nim synka wciąż przypiętego pasami. Życia chłopca nie udało się uratować…

Myślała, że chłopiec sam sobie poradzi?

Kobieta tłumaczyła, że była rozemocjonowana z powodu organizacji przyjęcia urodzinowego. Mówiła, że 5-latek często sam odpinał pas i po prostu wysiadał z samochodu. I tym razem kobieta założyła, że chłopiec poradził sobie sam. Gdy zorientowała się, jak bardzo się pomyliła, na ratunek było już za późno.

Chłopiec umierał w samotności. Policja przekazała, że samochód, w którym zmarł 5-latek, był pożyczony i chłopiec mógł sobie nie poradzić z obsługą pasów.

5-latek z Houston jest piątym dzieckiem, które w tym roku w USA zmarło w rozgrzanym samochodzie.

Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować