×

Horror na pokładzie samolotu. 43-latka została wyssana przez okno

Do tej mrożącej krew w żyłach historii doszło w kwietniu na pokładzie samolotu Southwest Airlines. 43-letnia Jennifer Riordan doznała poważnych obrażeń po tym, jak niespodziewanie szyba znajdująca się na wysokości jej głowy została uszkodzona. W efekcie czego część ciała kobiety znalazła się poza pokładem lecącego samolotu. Akcja ratownicza niestety nie przyniosła rezultatów. Kobieta zmarła.

To miał być dzień jak co dzień. 43-letnia Jennifer Riordan udała się w służbową podróż liniami lotniczymi Southwest Airlines. Samolot z 143 pasażerami leciał z Nowego Jorku do Dallas. Niedługo po starcie doszło do tragedii. Siedząca przy oknie 43-latka w jednej chwili niespodziewanie została wyssana z samolotu.

Próbowali ją ratować

Głowa, tors, ramiona wystawały z rozbitego okna. Przed całkowitym wypadnięciem z pokładu uchroniły ją zapięte pasy. Pasażerowie, gdy tylko zorientowali się, co się dzieje, od razu pospieszyli z pomocą. Jedna odważna osoba próbowała nawet sięgnąć ręką poza pokład. Desperacko chcieli uratować kobietę. Szybko więc została także powiadomiona obsługa samolotu. Mimo natychmiastowej reakcji personelu, kobieta zmarła. 43-latka osierociła dwójkę dzieci. Pomimo upływu czasu jej mąż nadal nie może się pogodzić z tą tragedią.

– Nie wiem, jak sobie poradzę bez Jennifer. Ale to właśnie dzięki niej, wiem, że dam radę – wyznał zdruzgotany w rozmowie z CBS News

Mogła przeżyć

Według udostępnionego kilka dni temu raportu z wypadku wynika, że sprawcą tego nieszczęśliwego zdarzenia okazała się łopatka wentylatora. Drobny fragment oderwał się i wpadł do silnika. Powstałe w ten sposób części odbiły się i uderzyły w kadłub uszkadzając okno. Gdyby maszyna była sprawna, tej tragedii udałoby się uniknąć. Samolot lądował awaryjnie. W wyniku zdarzenia ucierpiało także osiem innych osób.

Może Cię zainteresować