×

4-latek zmarł przez hot-doga? Matka chłopca nie ma wątpliwości

Hot-dogi to jedna z najpopularniejszych przekąsek. Można je kupić w osiedlowym sklepie, w budce z fast-foodem czy na stacji paliwa i szybko zaspokoić głód. Ale jak się okazuje, hot-dogi są nie tylko niezdrowe… mogą być również śmiertelnie niebezpieczne. 4-latek zmarł przez hot-doga. Taki przynajmniej uważa jego mama.

4-latek zmarł przez hot-doga

Kosztują kilka złotych, przygotowanie trwa co najwyżej kilka minut i są po prostu smaczne. Dlatego wielu z nas nie zastanawia się, co tak naprawdę zjada, sięgając po hot-doga.

Hot-dogi, jak każdy produkt z przetworzonego mięsa, mogą powodować cukrzycę typu 2, nowotwory (np. nowotwór pęcherza) oraz choroby układu krążenia. Ale to nie koniec zagrożeń związanych ze zjedzeniem tej popularnej przekąski. Dla tego 4-latka zjedzenie hot-doga skończyło się tragicznie.

Jak twierdzi Sandra Bautista, matka chłopca, Elias zaczął się skarżyć na złe samopoczucie tuż po zjedzeniu hot-doga. Na początku chłopiec miał ból głowy. Później u 4-latka wystąpiły silne wymioty. Zaniepokojona matka niezwłocznie zabrała Eliasa do szpitala, gdzie chłopcu podano leki na żołądek oraz lek przeciwbólowy. Ale objawy nie ustępowały. Wręcz przeciwnie – stan chłopca się pogarszał.

Eliasa przewieziono do Szpitala Matki i Dziecka w Salta. Dopiero tam postawiono diagnozę: chłopiec zaraził się rotawirusem i adenowirusem, co doprowadziło do niewydolności nerek. 4-latek zmarł.

Matka chłopca oskarża sklep

O śmierć ukochanego dziecka Sandra oskarża sklep, w którym feralnego dnia kobieta kupiła chłopcu hot-doga. Matka twierdzi, że właściciel sklepu regularnie zaopatruje się w nieświeżą żywność i podaje źle przygotowane jedzenie. Niestety, kobieta dowiedziała się o tym, gdy było już za późno…

Być może Bóg nie chciał, żeby Elias cierpiał i postanowił zabrać go do siebie. Mój synek już umarł i nie chcę, aby tak się stało z innym niewinnym dzieckiem

– zastrzega Sandra, która podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych, aby przestrzec innych rodziców.

Lekarze potwierdzili, że chłopiec miał zatrucie pokarmowe. Ale nie potwierdzono, że bakterie na pewno znajdowały się w hot-dogu.

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować