Odciął sobie przyrodzenie i wyrzucił przez okno samochodu. Ścigała go policja
Mężczyzna uciekał policjantom, mknąc po autostradzie. W pewnym momencie 39-latek odciął sobie przyrodzenie i wyrzucił przez okno samochodu. Gdy funkcjonariuszom udało się złapać uciekiniera, wyjaśnił, dlaczego posunął się do tak drastycznego kroku.
39-latek odciął sobie przyrodzenie
39-letni Tyson Gilbert z Cookeville w stanie Tennessee (USA) uciekał przed policjantami. Pościg trwał długo, funkcjonariusze ścigali 39-latka przez dwa hrabstwa. Nagle Tyson zrobił coś odrażającego…
Mężczyzna odciął sobie fragment penisa, po czym… wyrzucił odciętego członka przez okno samochodu. Jeden z policjantów zauważył, że uciekinier się okaleczył. Jak mówi, widział, że mężczyzna jedzie nago i jest zakrwawiony.
W końcu funkcjonariuszom udało się zakończyć szaleńczy pościg. Zablokowali przejazd Gilbertowi w okolicy Aleksandrii. Wszystko dzięki zastawionej zasadzce. Funkcjonariusze rozłożyli na autostradzie kolce, które przebiły opony uciekiniera.
Twierdzi, że „słyszał głosy”
Po aresztowaniu mężczyznę natychmiast przewieziono do Centrum Medycznego Uniwersytetu Vanderbilt. Nie wiadomo jednak, czy 39-latkowi ostatecznie przyszyto odcięty fragment penisa.
Gilbert zdradził jednak, co pchnęło go do tak desperackiego zachowania. Mężczyzna wyjaśnił, że postanowił odciąć sobie członka, a następnie wyrzucić go przez okno samochodu, ze względu na głosy, które przemawiały do niego z radia. Mężczyzna miał usłyszeć, że dzięki temu „uratuje świat”.
Gilbert to postać dobrze znana policjantom. W ubiegłym roku oskarżono go o cztery próby kradzieży samochodu oraz stawianie oporu podczas próby aresztowania na lotnisku w Nashville. Jak się okazuje, Gilberta miało okazję poznać również wielu internautów. Ci opisują 39-latka jako agresywnego i udręczonego mężczyznę.
Omal nie uderzył mnie ciężarówką na placu budowy
Pracowałem z nim i nie jest on dobrym człowiekiem
– napisali w komentarzach użytkownicy Facebooka.
Teraz ruszy kolejne śledztwo przeciwko 39-latkowi.
