30-latek zgwałcił starszego kolegę. Tragiczne zakończenie libacji alkoholowej
Tragiczne zakończenie libacji alkoholowej na Dolnym Śląsku. 30-latek zgwałcił starszego kolegę. Skrzywdzony mężczyzna trafił do szpitala.
30-latek zgwałcił starszego kolegę
Dramatyczny przebieg miała libacja alkoholowa na Dolnym Śląsku w gminie Dobroszyce. O sprawie poinformowała lokalna „Panorama Oleśnicka”. Imprezę, na której alkohol lał się strumieniami, zorganizowało trzech mężczyzn. Wszyscy dobrze się znali. W pewnym momencie zabawa wymknęła się spod kontroli. Libacja miała tragiczny finał dla jednego z uczestników imprezy.
30-letni mężczyzna zgwałcił swojego starszego kolegę, z którym wcześniej pił alkohol. Zaatakowany mężczyzna z imprezy trafił wprost do szpitala, a jego oprawca do aresztu śledczego.
Sprawcy grozi do 12 lat więzienia
30-latek to mieszkaniec gminy Dobroszyce. Jak się okazało, mężczyzna był już wcześniej znany lokalnej policji. Funkcjonariusze zatrzymywali go za łamanie prawa, ale nie za gwałt… Teraz mężczyzna prawdopodobnie nie prędko wróci na wolność.
Jak informuje portal Onet, 30-latek usłyszał już zarzut z art. 197 Kodeksu karnego „doprowadzenia innej osoby do obcowania płciowego przemocą, groźbą lub podstępem”. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Według „Panoramy Oleśnickiej”, zgwałcony mężczyzna nadal pozostaje w szpitalu. Nie wiadomo na razie, w jakim jest stanie. A od tego będą zależeć kolejne zarzuty dla 30-letniego gwałciciela. Może on bowiem usłyszeć jeszcze zarzut o „naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia powyżej siedmiu dni”. Jeśli tak się stanie, mieszkańcowi gminy Dobroszyce groziłyby kolejne dwa lata więzienia.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o innej libacji alkoholowej, która także odbiła się szerokim echem w kraju. Do zdarzenia doszło w Warszawie, przy ulicy Bora Komorowskiego 4. W pralni suto zakrapianą imprezę urządzili ok. 70-letni ojciec (właściciel pralni) i 34-letni syn. Doszło do bójki, podczas której jeden z mężczyzn rzucił się na drugiego z nożem. 34-latek zasztyletował własnego ojca. Sam trafił do szpitala, gdzie przeszedł poważną operację.
