×

Kiedyś piękna dziewczyna, a dziś żywa Barbie. Na operacje wydała prawie 100 000 złotych

22-letnia Amanda Ahola z Jyväskylä w Finlandii za ideał piękna uważa lalkę Barbie. To dla niej wzór do naśladowania. W licznych wywiadach, których udziela, deklaruje, że zrobi wszystko, aby zmienić swój wygląd do tego stopnia, aby ludzie na jej widok otwierali buzię ze zdziwienia.

Na razie Amanda pracuje jako modelka, która przed kamerkami pokazuje swoje wdzięki za pieniądze

Dzięki temu zajęciu była w stanie opłacić swoje operacje plastyczne. Wydała na nie już ponad 90 000 złotych (w przeliczeniu).

Jedna z jej operacji omal nie skończyła się tragedią

W czasie jednej z operacji powiększania biustu coś poszło nie tak i omal nie zmarłam. Jednak to nie powstrzyma mnie przed tym, aby dążyć do upragnionego celu. Marzenia są po to, aby do nich dążyć

Na same operacje wydała 73 000 złotych (w przeliczeniu)

Aż trzy razy zmieniała wielkość piersi, ponieważ zależy jej na tym, aby wyglądały naprawdę na wielkie. Zmieniła także kształt nosa, a w usta regularnie wstrzykuje sobie kwas.

Nie ma znaczenia, jak duże będę mieć piersi, ponieważ dla mnie one zawsze będą za małe. Czego pragnę najbardziej na świecie? Chcę wyglądać tak sztucznie jak tylko się da. Chcę wyglądać jak plastikowa lalka. Do tego zmierzam, ale jeszcze wiele zmian mnie czeka

Kiedyś jej życie nie wyglądało tak barwnie i nad tym najbardziej ubolewa

Z trudem mówi mi się o czasach, w których pracowałam jako sprzątaczka w szpitalu. Nie mogłam się tam nawet malować, nie mówiąc o jakimś fikuśnym wdzianku. Do tego moje włosy musiały być spięte. Mimo wszystko i tak szefostwo wytykało mi to, że wyglądam nieodpowiednio.

Mimo tego że moje życie jeszcze nie wyglądało tak jak chciałam, ja miałam już ściśle określony plan. W wieku 16 lat wiedziałam, jak chcę wyglądać i powoli zaczęłam się zmieniać

Na wiele zarobiła sama dzięki temu, że jest „internetową modelką”

Niektóre zabiegi opłacali jej starsi mężczyźni i kobieta tego nie ukrywa. Mimo młodego wieku była w kilku związkach z dużo starszymi mężczyznami, którzy płacili za jej zachcianki. Jeden z nich zafundował jej trzecią operację powiększenia biustu. Co jednak jest najbardziej szokujące? To fakt, że 22-latka miała wówczas chłopaka. Aleksi nie był zadowolony z tego, co wyprawia jego kobieta, ale najwyraźniej musi ją bardzo kochać, skoro się na to wszystko godzi.

Jak do tego doszło, że ktoś mi zafundował nowe piersi? Zapytał mnie, czy jest coś, co chciałabym, a ja powiedziałam, że chciałabym większych cycków. Oczywiście, jeśli ktoś chce opłacić moje rachunki lub operacje i jest zadowolony z braku kontaktu fizycznego ze mną, to jest w porządku i nie mam nic przeciwko temu

Czy Amanda nie bierze w ogóle pod uwagę swojego zdrowia w drodze do wymarzonego piękna?

Może Cię zainteresować