×

19-latek postrzelił kolegę z łuku „dla żartu”. Teraz przyznał się do winy

21 maja trójka znajomych umówiła się na spotkanie w lesie niedaleko „Kresowej Osady” w Baszni Dolnej. To wtedy doszło do tragicznego wypadku. 19-latek postrzelił kolegę z łuku, ponieważ… chciał go nastraszyć. Od maja trwało wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Nastolatek usłyszał zarzut spowodowania umyślnego uszkodzenia ciała.

19-latek postrzelił kolegę z łuku

Ta historia dobitnie pokazuje, jak opłakane mogą być skutki bezmyślnej „zabawy”.

21 maja tego roku trójka znajomych umówiła się na spotkanie w lesie niedaleko „Kresowej Osady” (jest to tematyczna osada w Baszni Dolnej). Na spotkanie 19-latek zabrał ze sobą łuk i trzy strzały. Te zakończone były metalowym grotem.

Chłopak zauważył swoich kolegów ok. 60 metrów od miejsca, w którym byli umówieni. Postanowił, że zażartuje sobie i trochę ich nastraszy. Czy dorosły mężczyzna naprawdę nie mógł przewidzieć skutków takiej „zabawy”?

19-latek wycelował w nastoletniego kolegę. Zrobił to na tyle skutecznie, że strzała przeleciała przez zarośla i utkwiła w głowie chłopca. Na szczęście 16-latek raniony z łuku przeżył. Koledzy wezwali pomoc i zajęli się rannym do czasu przyjazdu służb. Chłopak przez cały czas był przytomny.

Rannego zabrano do szpitala w Lubaczowie, a następnie przetransportowano go do Centrum Urazowego w Rzeszowie.

Jest to niestety kolejny już przykład do czego prowadzi bezmyślność i brak wyobraźni. Tym razem, na szczęście, nie doszło do najgorszego i nastoletni pacjent powróci do pełni zdrowia

– informowała po tragicznym zdarzeniu Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu.

Chłopak przyznał się do winy

Wyjaśnianie szczegółów zdarzenia trwa od maja. Podejrzanym w całej sprawie jest 19-letni uczeń technikum. Chłopakowi postawiono zarzut spowodowania umyślnego uszkodzenia ciała, a nastolatek przyznał się do winy. Złożył także wyjaśnienia i wyraził skruchę.

19-latek zdecydował, że podda się karze dobrowolnie, bez przeprowadzania procesu.

Dziś stan 16-letniego rannego jest dobry, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jednak leczenie trwa nadal. Starszy kolega otrzymał karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. W tym czasie chłopak będzie pod nadzorem kuratora sądowego.

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować