19-latek uciekł z miejsca wypadku. We wraku samochodu umierała jego koleżanka
Początek wakacji nie powinien zwalniać nas od tego, aby być roztropnym na drodze. Dbajmy o bezpieczeństwo i miejmy oczy dookoła głowy. Wypadki zdarzają się codziennie i często są niezależne od nas… Z tego też powodu należy zwracać szczególną uwagę na ruch i zachowania innych kierowców.
25 czerwca w miejscowości Krużlowa Niżna (gmina Grybów) lato zaczęło się tragicznie. Miał miejsce wypadek, w którym życie straciła 18-letnia dziewczyna. Razem z dwoma 19-letnimi kolegami podróżowała autem.
Uciekł z miejsca wypadku
Kierowca nie tylko pozostawił koleżankę, nie udzielając jej pomocy, ale jak się okazało w czasie późniejszych badań, był pod wpływem alkoholu. Podobnie jak drugi mężczyzna, siedzący na tylnej kanapie.
Wypadł z drogi i dachował
Nie wiemy, czy akcja ratunkowa pomogłaby 18-latce, ale zawsze jest cień nadziei. Asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, mówi:
Funkcjonariusze natychmiast zaczęli szukać kierowcy i po około dwóch godzinach od zdarzenia zatrzymali go w zaroślach, oddalonych o około pół kilometra od miejsca wypadku. Obaj mężczyźni trafili z obrażeniami do szpitala, obaj też byli pod wpływem alkoholu. W tej chwili na miejscu pracuje grupa wypadkowa z sądeckiej Policji wraz z prokuratorem, biegłym sądowym i innymi służbami. Wszystkie wykonane na miejscu czynności pozwolą ustalić okoliczności i przebieg tego tragicznego zdarzenia, jak również ustalić osobę, która faktycznie prowadziła samochód
