W domu 13-latki policja znalazła ciała rodziców. Po dziewczynie nie było śladu
13-letnia Jayme zniknęła w tym tygodniu ze swojego domu w Barron w stanie Wisconsin, w którym policja znalazła zwłoki jej rodziców. We wczesnych godzinach poniedziałkowego poranka, ktoś zadzwonił na policję, aby o tym poinformować.
Nie jest jasne, co stało się z dziewczyną
Śledczy powiedzieli, że myślą, że była w domu, gdy jej rodzice zostali zabici, a ona została uprowadzono, ponieważ była świadkiem morderstwa.
Podczas środowej, wieczornej konferencji prasowej, szeryf hrabstwa Barron, Chris Fitzgerald, powiedział, że autopsje rodziców zaginionej zostały zakończone i oboje zginęli od ran postrzałowych.
Nastolatki nie szuka już tylko policja, ale i FBI. Wszyscy chcą ją znaleźć i dowiedzieć się, co się stało
Ludzie, zajmujący się tą sprawą, wierzą, że Jayme żyje i szukają porwanej dziewczyny, a nie jej zwłok. Szeryf powiedział:
Do tragedii doszło około 1 w nocy w poniedziałek i mniej więcej w tych godzinach wykonano telefon pod 911. Nikt nie wchodził w interakcje z naszymi dyspozytorami, więc był to rodzaj otwartej linii, gdzie mogliśmy usłyszeć różne rzeczy w tle
Szeryf dodał także, że Jayme nie jest podejrzaną w tej sprawie i że bardzo możliwe, że nastolatka jest w tej chwili zastraszana. FBI robi wszystko, co w ich mocy, aby znaleźć dziewczynkę.
