×

11-letnia Daria zaginęła tego samego dnia co Kristina. Policja znalazła jej ciało

11-letnia Daria zaginęła tego samego dnia co o rok młodsza Kristina. Dziewczynka nie dotarła na zajęcia taneczne i to zaniepokoiło rodziców. Mieszkająca na Ukrainie rodzina szybko zgłosiła sprawę na policję. Zaczęły się poszukiwania dziecka, w które włączyli się nie tylko mieszkańcy Iwaniwki, ale także ludzie z pobliskich miejscowości.

W dniu, w którym 11-letnia Daria zaginęła, sąsiedzi słyszeli przeraźliwy krzyk. Na samym początku myśleli, że ktoś robi krzywdę zwierzęciu. Wybiegli, ale nikogo już nie było

To wtedy najprawdopodobniej została zaatakowana Daria. Była godzina 14, dziewczynka szła zadowolona na ukochane zajęcia taneczne. Nic nie zapowiadało tragedii. W trakcie spaceru nagrywała także relację na Instagram. To był kluczowy ślad, ponieważ w jednej chwili to nagranie się urywa.

11-letnia Daria zaginęła

Gdy dziecko nie dotarło na zajęcia i miało wyłączony telefon, rodzice wpadli w panikę. Zaczęły się gorączkowe poszukiwania i powiadomienie policji

Ponad 500 osób szukało 11-letniej Darii. Wszyscy wierzyli, że znajdzie się gdzieś cała i zdrowa i że nic jej nie grozi. Niestety po kilku dniach jej bezbronne ciało znaleziono 19 czerwca w ściekach jednego z gospodarstw. To miejsce znajdowało się bardzo blisko punktu, z którego ludzie słyszeli przeraźliwy krzyk dziewczynki. Nam ta zbrodnia przypomina tę, która rozegrała się kilka dni temu w Mrowinach, gdzie zamordowano 10-letnią Kristinkę…

Facebook

Facebook

Gdy 11-letnia Daria zaginęła nikt nie myślał, że dziecko nie żyje. Dziś wszystko wskazuje na to, że została zamordowana

Podejrzewa się, że tej przeraźliwej zbrodni dopuścił się sąsiad dziecka. 22-letni Nikołaj T. mógł zwrócić uwagę na nią, gdy samotnie przemierzała ulicę i zainteresował się tym i wtedy mogło dojść do porwania i stąd ten krzyk. Mówi się o tym, ponieważ to koło domu Nikołaja nagle urywa się relacja 11-latki na Instagrama. The Sun podaje, że mężczyzna najprawdopodobniej nałożył na jej głowę reklamówkę foliową, udusił, a ciało porzucił w ściekach. Ubrania dziewczynki oblał benzyną i podpalił…

Sąsiedzi postrzegali go od zawsze jako dziwaka. Uwielbiał godzinami grać na komputerze, a także oglądać seriale kryminalne. Nieoficjalne źródła podają, że przyznał się do zabójstwa tuż po zatrzymaniu.

Szef policji regionalnej powiedział: „Dochodzenie wykazało, że podejrzany widział Darię na rynku tego dnia, co zaginęła. Udał się do swojego domu, czekał, aż przejdzie, zaciągnął ją najpierw na swoje podwórko, a potem do domu. Rozebrał dziewczynę i próbował zgwałcić, a kiedy zaczęła okazywać opór, zaczęła ją dusić. Potem również zadał jej ciosy nożem, związał jej nogi taśmą klejącą i przymocował do nich kamienie. Położył torbę na głowie dziecka, aby nie mogła oddychać i wrzucił je do szamba”

Prokurator zapewnia, że będzie domagać się najwyższej kary: „Zrobimy wszystko, aby nigdy nie wyszedł z więzienia”.

Obie niewinne, obie miały przed sobą całe życie…

Może Cię zainteresować