×

11-latka zaszła w ciążę. Od lekarza usłyszała: „Jeśli nie urodzisz tego dziecka to umrzesz”

Lucii miała zaledwie 11 lat, kiedy została zgwałcona przez 65-letniego partnera swojej babci. Co gorsze w skutek pedofilskiego aktu doszło do zapłodnienia nastoletniej dziewczyny. I choć ona sama, jak i najbliżsi domagali się aborcji, władze Argentyny odmówiły, argumentując taką decyzję w dość nietypowy sposób.

Lekarze twierdzili, że jeśli nie urodzi, to może umrzeć

Jak się później okazało, ich teza miała niewiele wspólnego z prawdą. Do całej sytuacji odniosła się obrończyni praw kobiet Celia Debono, która wyjawiła, że lekarze zadecydowali w taki, a nie inny sposób, nie z powodów zdrowotnych lecz religijnych.

Oszukano ją. Słyszała, że walczą z jej anemią, tymczasem robiono wszystko, by doniosła płód. I to mimo wyraźnego zakazu ze strony matki… W dniu porodu nie podawano jej jedzenia, jedynie lek na wzrost i rozwój płodu, a jej matce powiedziano, że to witaminy – wyjawiła Celia Debono

imgur.com

imgur.com

Nastolatka urodziła w lutym. Niestety, maleństwu nie było dane cieszyć się życiem długo

Dziecko nastolatki zmarło już 8 marca. 11-letnia dziewczynka, dla której poród był ogromnym obciążeniem organizmu, została zwolniona ze szpitala dopiero miesiąc po narodzinach dziecka.

Protesty w imieniu dziewczynki

Historia 11-latki przyczyniła się do powstania masowych protestów w Argentynie. Kobiety z całego kraju otwarcie mówiły o tym, że w ten sposób nie tylko odbiera się im prawa, ale także narusza godność drugiego człowieka, a w tym przypadku dziewczynki, która została niegdyś bardzo mocno skrzywdzona. Wiele z nich zaczęło także publikować w mediach społecznościowych swoje zdjęcia, kiedy miały zaledwie 11 lat. Dołączały do nich również hashtag #NiñasNoMadres, co oznacza „dziewczyny, nie matki”.

A jakie jest Wasze zdanie? Dziewczynka powinna mieć prawo do aborcji?

_______________________________
*Zdjęcie ma charakter poglądowy

Może Cię zainteresować