100 tys. złotych nie starcza im na życie. Twierdzą, że żyją bardzo oszczędnie
100 tys. złotych nie starcza im na życie. Młodzi Polacy żyją ponad stan i nie potrafią oszczędzać pieniędzy. Ogromne sumy rozpływają się im nie wiedzieć kiedy. Pewna kobieta postanowiła opowiedzieć o tym, jak wyglądają wydatki jej i męża.
Brak oszczędności
W związku z epidemią koronawirusa, wiele branż znalazło się w niezwykle trudnej sytuacji. Brak wpływów i niewielka pomoc w postaci tarczy antykryzysowej spowodowały, że sporo przedsiębiorstw upadło. Okazuje się jednak, że są ludzie, którzy niezależnie od sytuacji panującej w kraju oraz wysokości dochodów, nie radzą sobie finansowo.
Interesującą historią podzieliła się pani Ala. Na forum WP Kafeteria stwierdziła, że wraz z mężem zarabia rocznie 100 tys. złotych. Kobieta twierdzi, że taka suma ledwo starcza im na życie.
Jako małżeństwo zarabiamy 100 tys. zł rocznie.
Rodzina posiada jedno dziecko, a już niebawem ich rodzina powiększy się o kolejne. Oznacza to, że oprócz zarobków, będą mogli liczyć na wsparcie w wysokości 1 000 złotych miesięcznie na dzieci. Mimo to zdaniem pani Ali, wciąż mają za mało pieniędzy. Kobieta zastanawia się, w jaki sposób inne rodziny radzą sobie, posiadając podobne zarobki.
Co więcej, pani Ala twierdzi, że nie ma żadnych oszczędności. 100 tys. złotych rocznie to dla niej zbyt mało, aby odłożyć cokolwiek! Internautka zapytała na forum pozostałych użytkowników o to, ile wydają miesięcznie na życie. Chciała dowiedzieć się także, czy stać ich na wakacje oraz czy mają jakieś oszczędności.
100 tys. złotych nie starcza im na życie
Pani Ala twierdzi, że trudno jej powiedzieć na co wydaje aż tak duże sumy pieniędzy. Przypuszcza jednak, że być może kupują zbyt drogie, jak na ich kieszeń jedzenie.
Mam wrażenie, że te pieniądze gdzieś nam uciekają. Nie mamy żadnych oszczędności, jeździmy na skromne wakacje. Fakt, że bardzo dużo wydajemy na jedzenie, ale nie chce mi się wierzyć, że wszystko przejedliśmy.
Teraz kobieta planuje, że miesięcznie będzie wydawać jedynie 5 000 złotych. 2 500 złotych przeznaczy na jedzenie. Oznacza to, że zakupy będą ją kosztowały 500 zł tygodniowo. Pozostałe pieniądze wyda na rachunki, benzynę, niespodziewane wydatki typu leki bądź ubrania.
Chcę trochę pasa zacisnąć, bo kasa idzie u nas jak woda.
5 tys. zł miesięcznie, to mało?
Jedna z użytkowniczek forum stwierdziła, że 5 tys. zł to bardzo niewiele. Jej zdaniem rodzina powinna mieć pieniądze także na rozwój dzieci tzn. wyjście z nimi do kina lub spełnienie dodatkowych potrzeb. Należy też pamiętać, że przyznawane przez rząd wsparcie 500+ powinno być przeznaczane właśnie na dzieci, a nie na powiększanie oszczędności ich rodziców. Jeszcze inna internautka zasugerowała, że warto zbierać wszystkie paragony i spisywać wydawane sumy.
Po miesiącu spisz, ile poszło na słodycze, ile na gazowane napoje, ile piwo, fryzjera, kosmetyczkę itd. Jak się ma obraz tego, co się kupuje, dopiero można powiedzieć, ile się rozwaliło niepotrzebnie. U mnie zakupy na 4 osoby to jakieś 2 200 zł miesięcznie.
