Ojciec montuje kamerę w plecaku autystycznego syna. W ten sposób odkrywa przerażającą prawdę
Stuart Chaifetz to ojciec 10-letniego chłopca z autyzmem. W szkole nauczyciele skarżyli się na „gwałtowne wybuchy chłopca”. Mężczyzna postanowił dowiedzieć się więcej o całej sprawie.
Stuart wysłał swojego syna Akiana z ukrytym magnetofonem. Mężczyzna nie przypuszczał jak wstrząsająca może okazać się prawda.
Akian podobno nawet uderzył swojego nauczyciela. W rzeczywistości chłopiec ma bardzo łagodne i przyjazne usposobienie. Ojca zastanowiło co mogło spowodować tak gwałtowne zachowanie 10-latka.
Po powrocie chłopca ze szkoły, Stuart obejrzał nagranie. Wideo odsłoniło przerażającą prawdę o tym, co tak naprawdę dzieje się w szkole.
Dwie nauczycielki nękały psychicznie chorego chłopca. Nagranie zawierało godziny słownego poniżania i obelg skierowanych do 10-latka.
Na nagraniu słychać także jak nauczycielki przy swoich uczniach rozmawiają od nadużywaniu alkoholu i swoim życiu seksualnym.
Obraźliwe słowa bardzo wzburzyły 10-letnim chłopcem, stąd też jego wybuch złości i napad agresji wobec kobiet.
Zachowanie nauczycielek wobec dzieci jest okrutne. Chłopiec z autyzmem zmaga się z wieloma lękami, a krzyki nauczycielek tylko wzmagają jego panikę.
Ulubionym celem nękania nauczycielek oczywiście stał się bezbronny Akian. Większość obelg jest skierowana właśnie w jego stronę.
Stuart nagłośnił sprawę, by inni rodzice byli świadomi zagrożeń, które czekają na dzieci w szkole – miejscu, w którym powinny być bezpieczne.
Rodzice są zszokowani ujawnionym nagraniem. Niedopuszczalne zachowanie nauczycielek wstrząsnęło opinią publiczną, nawet pomijając specjalne potrzeby poszczególnych dzieci.