×

Polowanie na „zwierzę X”. Ta choroba może zabić nawet 75 milionów ludzi

Trwa polowanie na „zwierzę X”. Naukowcy z całego świata prowadzą badania, dzięki którym być może uda się wyprzedzić wroga i lepiej poznać potencjalne zagrożenie. Według szacunków, nowy wirus może zabić nawet 75 milionów ludzi.

Polowanie na „zwierzę X”

Choć brzmi to jak tytuł filmu z pogranicza sensacji, fantastyki i horroru, chodzi o badania prowadzone przez naukowców na całym świecie. Pandemia wymusiła przyspieszenie prowadzonych badań. Koronawirus boleśnie obnażył wszelkie dotychczasowe uchybienia i brak wiedzy. Badacze nie mają wątpliwości, że ten scenariusz może się powtórzyć w przyszłości i to w jeszcze czarniejszej odsłonie.

Gdy wybuchła pandemia koronawirusa, cały świat nagle zaczął mówić o nietoperzach z targu w Wuhan. Choć do tej pory nie wiadomo na pewno, czy to właśnie one są winne rozprzestrzeniającej się zarazie, naukowcy uważają, że również w przyszłości to właśnie któreś ze zwierząt może okazać się nosicielem śmiertelnie groźnej choroby, która następnie zostanie przeniesiona na ludzi. Stąd badania określone mianem polowania na „zwierzę X”. Chodzi w nich o wykrycie nowych, potencjalnie groźnych wirusów.

Jak twierdzi dr Joseph Settle z Centrum Badań nad Środowiskiem Helmholtz, nosicielem nowej choroby może być właściwie każdy gatunek. Jednak prawdopodobieństwo jest największe w przypadku szczurów, nietoperzy oraz ptaków, które mogą przenosić wirusa na duże odległości.

Nawet 75 mln ofiar śmiertelnych

Pandemia koronawirusa pochłonęła już ponad 2,6 miliona ludzkich istnień. Zdaniem naukowców, nowy wirus może zabić nawet 75 milionów ludzi!

Potencjalne zagrożenie sięga poza Wuhan i Chiny. W Afryce sprzedaje się mięso z małp, co wskazywano jako przyczynę wybuchu epidemii eboli. Według naukowców, potencjalnym zagrożeniem może się również okazać Ameryka Południowa i tamtejsze lasy deszczowe w Amazonii. A zatem wszystkiemu winne zwierzęta?

Nie, śmiertelne niebezpieczeństwo to konsekwencja działań człowieka, który coraz mocniej ingeruje tam, gdzie nie powinien. Gwałtowne wylesianie Amazonii i częstszy kontakt z siedliskami zwierząt mogą okazać się „tykającą bombą” nowej pandemii.

Amazonia jest ogromnym rezerwuarem wirusów, których jeszcze nie znamy

– tłumaczy David Lapola, ekolog z Uniwersytetu Campinas w Brazylii, którego wypowiedź przytacza Radio ZET.

WHO przypomina, że choroby pochodzące od zwierząt każdego roku przyczyniają się do około miliarda przypadków zachorowań i milionów zgonów.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować