×

Kobieta decyduje się na hormony, aby zajść w ciążę. W czasie USG dokonuje zaskakującego odkrycia.

29-letnia Briana i 26-letni Jordan Driskell przez dwa lata na próżno starali się o dziecko. To było ich największe marzenie, ale mieli ogromny problem, aby się spełniło.

Młoda para z Kentucky (USA) była sfrustrowana i już traciła nadzieję. Jednak po pięciomiesięcznej przerwie zdecydowali się na ostatnią próbę. Dali sobie szansę na to, aby powiększyć rodzinę. Zdecydowali się na hormony, które były ich ostatnią deską ratunku.

Zmiany na lepsze?

Briana czuła się od pewnego czasu dziwnie, ale nie pomyślała, że może chodzić o ciążę. Zdecydowała się jednak na badanie krwi, które nie pozostawiało żadnych wątpliwości: ciąża! Para nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. Tyle miesięcy się o to starali i w końcu udało im się spełnić największe marzenie. W trakcie badania USG okazało się jednak, że nie spodziewają się jednego bobasa! Na świecie miała pojawić się piątka dzieci. Wszyscy byli jeszcze bardziej zaskoczeni.

Byłam w totalnym szoku i nie byłam w stanie nic powiedzieć. Po prostu wpatrywałam się w ekran z niedowierzaniem! Spodziewaliśmy się piątki dzieciaczków! Oczywiście braliśmy pod uwagę, że może nas spotkać mnoga ciąża, ale nie myśleliśmy, że rodzina powiększy się aż o tyle nowych maleństw. Szansa na to było 1:50 milionów przypadków.

Mdłości…

Niestety kobieta niezbyt dobrze znosiła ciążę. Borykała się z nudnościami i wymiotami, przez co była hospitalizowana. Jedyne, co mogła jeść i nie czuła się po tym źle, to banany i zboża. Była na tyle przewrażliwiona na jedzenie, że straciła na początku parę kilogramów. Pod okiem lekarzy wszystko wróciło do normy.

Poród

W związku z tym, że para spodziewała się pięcioraczków wszyscy zdawali sobie sprawę, że poród odbędzie się wcześniej. Kobieta do szpitala trafiła w 22. tygodniu ciąży i była w nim aż do narodzin dzieci. W dniu 2 maja 2017 roku na świecie pojawili się: Zoey, Dakota, Hollyn, Asher i Gavin. Briana urodziła swoje pociechy w 28. tygodniu ciąży.

Byłam tak zmęczona porodem, że swoje skarby zobaczyłam dopiero następnego dnia. Kiedy wreszcie na nie spojrzałam, łzy napłynęły mi do oczu. Wciąż nie mogę uwierzyć w to wszystko.

Nadzieja umiera ostatnia i zawsze trzeba wierzyć do ostatniej chwili!

Może Cię zainteresować