Sześć tygodni po ślubie jej mąż znika. Dopiero po 70 latach kobieta dowiaduje się o nim prawdy

Peggy Harris z Vernon w Teksasie jest starszą kobietą, która spogląda wstecz i wie co znaczy radość i spełnienie w życiu. Zawsze starała się być dobrym człowiekiem i największe szczęście sprawiały jej małe rzeczy.

Jednak za ciepłym uśmiechem kobiety, skrywa się głęboko ukryty smutek, który Peggy nosi w sobie od ponad 70 lat.

Historia zaczyna się w 1944 roku. Przepiękna 22-letnia Peggy spotyka przystojnego pilota w tym samym wieku. Para szybko się w sobie zakochuje i wkrótce bierze ślub.

Młodzi z entuzjazmem patrzą w przyszłość snując plany o wspólnym życiu. Nie mają jednak pojęcia jak smutny czeka ich los.

Zaledwie kilka tygodni po ślubie, Billy zostaje powołany do wojska i wysłany do Europy, by walczyć w II wojnie światowej. Peggy bardzo boi się o męża, jednak on musiał wypełnić swój obowiązek.

Wkrótce po wyjeździe Billyego, Peggy traci z nim kontakt. Nieprzespane noce stają się dla kobiety codziennością w oczekiwaniu na choćby jedną wiadomość o losie męża. Jednak żadna wiadomość nie nadeszła. Tygodnie stały się miesiącami. Wojna dobiegła końca, a Peggy nadal nie wiedziała nic o losie ukochanego.

Kobieta starała się żyć normalnie, ale nie potrafiła zapomnieć o mężu. Marzyła, że pewnego dnia Billy po prostu przekroczy próg domu i weźmie ją w ramiona, by mogli żyć długo i szczęśliwie. Jej serce rozrywał głęboki żal.

Lata mijały, a marzenie Peggy stawało się coraz bardziej nieprawdopodobne. Kobieta jednak nie miała zamiaru ponownie wyjść za mąż. Billy był miłością jej życia.

Nie potrafiła pogodzić się z myślą, że ukochany odszedł na zawsze, a ona nawet nie widziała co się z nim stało. Miała świadomość tego, że prawdopodobnie nie żyje, jednak wciąż łudziła się, że da jej jakiś znak lub wyśle wiadomość.

Po 70 latach, krewny Billyego postanowił poznać prawdę o jego losie. Zwrócił się o pomoc do wojska, by sprawdzić jego akta.

Śmierć pilota przestała być tajemnicą, jednak zaskakujące są okoliczności, w jakich Billy stracił życie.

Zgodnie z aktami, mąż Peggy zmarł sześć tygodni po ich ślubie. Jego samolot został zestrzelony w Normandii w 1944 roku i rozbił się w pobliżu francuskiej miejscowości Vantes.

Świadkowie donoszą, że pilot starał się uniknąć katastrofy nad miastem i w ten sposób uratował tysiące ludzi. Umarł jako prawdziwy bohater.

Gdy Peggy dowiaduje się prawdy, jest bardzo smutna, a jednocześnie czuje ulgę, że wreszcie poznała prawdę. Jej Billy był bohaterem, a na jego cześć nazwano nawet ulicę.

Kobieta również postanawia, że za wszelką cenę odwiedzi grób ukochanego, z którym nie dane jej było spędzić szczęśliwych lat.

91-letni mieszkaniec Vantes pamięta katastrofę i opowiedział o niej Peggy. Był jedną z osób, która wyciągała ciało pilota z wraku samolotu.

Mieszkańcy zorganizowali bohaterowi pogrzeb i od tamtego czasu spotykają się każdego roku, by uczcić pamięć i honor człowieka, który poświęcił życie dla wolności ich kraju i uratował życie tysięcy obywateli.

Wzruszona Peggy podziękowała wszystkim, którzy pielęgnowali pamięć o jej mężu. Kobieta wraca co roku do Vantes by wraz z obywatelami uhonorować Billyego.

Historia jest pełna męstwa, odwagi, poświęcenia i miłości. Billy Walczył o to, co było słuszne, a Peggy dotrzymała swojej miłości i wierności przez całe życie.