×

Udostępniła zdjęcie, aby ostrzec innych ludzi. Poparzyło ją coś, do czego dostęp ma każdy z nas

Nastała era smarfonów, a wraz z nią pojawiły się wszelkiego rodzaju gadżety, które mają nadać komórce osobistego charakteru. Nie tylko smycze (a wręcz te stały się passé), ale przede wszystkim obudowy! Kolorowe, gumowe, z rączką, z wystającymi elementami czy z brokatem. Niestety skupimy się na tych ostatnich. Dlaczego niestety?

Otóż właśnie ten gadżet ostanimi czasy doprowadził do bolesnych obrażeń paru osób, które swoimi przeżyciami podzieliły się w Internecie.

Jedna z kobiet dokładnie opisała, co ją spotkało. Stpehanie nie mogła uwierzyć w to, co przeszła.

Już jakiś czas temu zauważyłam pęknięcia w mojej obudowie, ale nie przejęłam się tym za bardzo. Telefon zazwyczaj noszę w kieszeni. Pewnego dnia w jednej chwili poczułam pieczenie na nodze. Pomyślałam, że to efekt golenia, ale kiedy wróciłam do domu, zobaczyłam, że moja noga jest CZERWONA!

Inna użytkowniczka Twittera także ostrzega.

Obudowa do mojego telefonu doprowadziła do silnych poparzeń mojego ciała. Coś wyciekło z gumowego etui i do tej pory mnie to piecze.

Do tej pory do firmy, która produkuje dokładnie te obudowy odezwały się 24 osoby, które zostały poparzone cieczą, która wypłynęła z obudowy. Jeden konsument ma trwałą bliznę, inna osoba zgłosiła oparzenia i obrzęk nóg, twarzy, klatki piersiowej i dłoni.

Problematyczne są szczególne te obudowy, które mają płyn z brokatem. To on wycieka – nawet przy drobnym pęknięciu, i prowadzi do poparzeń.

Warto zwrócić na to szczególną uwagę. Sprawdź, jakie etui ma Twoje dziecko!

Może Cię zainteresować