Rodzi się niewidoma i z poważną deformacją twarzy. Zupełnie różni się od swoich rówieśników
Dziecko, które urodziło się całkowicie niewidome i bez czaszki, podczas świąt Bożego Narodzenia było pod opieką dobrotliwego, buddyjskiego mnicha. Nurafaiha z Sayaburi w Tajlandii, ze względu na swoją niepełnosprawność, nie może pić mleka. Karmiona jest więc przez rurkę.
Jej wygląd różni się od wyglądu dzieci, które przeważnie masz okazje widywać. Dlatego podejdź do zdjęć z wyrozumiałością, ze względu na cierpienie tej małej dziewczynki.
Przypadek 8-miesięcznego dziecka został opisany w sieci już wcześniej. To dzięki ludziom i zgromadzonym funduszom Nurafaiha mogła przeżyć święta w taki, a nie inny sposób.
Mnich Bhin i fundacja, z którą współpracuje, jest znana z dobrych uczynków. Niejednokrotnie pomagali biednym rodzinom znajdującym się w potrzebie. Stale opiekują się jeszcze czwórką uczących się dzieci. Utrzymanie i wyżywienie wszystkich jest nie lada wyzwaniem, gdyż rodzina żyje z niskich dochodów pracującego w fabryce ojca.