×

Marzą o muskułach niczym Hulk. By osiągnąć cel, wstrzykują sobie groźne sterydy dla koni i krów

Wielu panów marzy o imponującej muskulaturze, która będzie wzbudzać podziw. Czasami efekt jest odwrotny od zamierzonego, choć trzeba przyznać, że godna podziwu jest determinacja i ciężka praca właścicieli takich sylwetek.

Inni z kolei wybierają drogę na skróty. Takie osoby z pewnością znajdą wspólny język z braćmi Tonym i Alvaro.

Mężczyźni wstrzykują sobie niebezpieczne chemikalia, by uzyskać wręcz nierealną muskulaturę i poprawić efekty godzin spędzanych na siłowni.

„Jeśli zrobi się to nieodpowiednio, można umrzeć. Często się to zdarza, częściej niż można przypuszczać.” – zdradzają nam bracia

Tony, który ma 49 lat przyznaje, że kiedyś był uzależniony od specyfików poprawiających jego sylwetkę, ale wierzy, że dziś ma to pod kontrolą.

Z kolei jego 50-letni brat stosuje „odżywki” od 15. roku życia, więc w takim przypadku mężczyźnie chyba już nic nie zaszkodzi. Warto dodać, że Tony chce upodobnić się do Hulka, a Alvaro do Conana.

Bracia wyznali także, że od jakiegoś czasu przestali wstrzykiwać sobie chemikalia ze względów zdrowotnych.

Prawda jest jednak taka, że są tak już „napompowani”, że ich skóra nie jest w stanie bardziej się rozciągnąć. Czy są zadowoleni z efektów? Nie do końca, bo wierzą, że mogliby jeszcze trochę „urosnąć”.

Biorąc pod uwagę, że zdjęcie koszulki dla mężczyzn jest prawdziwym wyzwaniem i wymaga niebywałych manewrów, rozmiar okazuje się czasem być problemem.

Alvaro i Tony niechętnie przyznają, że często się nie mieszczą i miewają problemy ze swobodnym poruszaniem się.

Specyfik, którego używają bracia to Potenay 12. Środek pierwotnie powstał dla koni i krów, szybko jednak trafił do brazylijskich siłowni.

Nasi bohaterowie swoją odżywkę uważają za cudowny wręcz środek. Zamiast roku zmagań na siłowni, wystarczy zaledwie miesiąc!

”To prawdziwy postęp! Jednak nikomu bym tego nie polecił.”

Podobno niewłaściwie stosowany może nie tylko doprowadzić do śmierci, a sprawić, że ciało będzie wyglądać na zdeformowane i brzydkie.

Z pewnością w tym stwierdzeniu kryje się ziarnko prawdy. Efektów końskiej odżywki nie da się odwrócić. Chcąc pozbyć się „muskułów” niezbędna jest operacja. Albo śmierć, dodaje Tony. Ostatniej opcji panowie jednak nie polecają.

Podobno większość kobiet jest zachwycona wyglądem braci i jedynie żona Tonyego narzeka na jego sylwetkę.

Nawet starsze panie zalotnie spoglądają na naszych muskularnych bohaterów (a może chodzi o obecność kamery?). Niestety drogie panie, obydwaj są żonaci.

Bracia nie przejmują się krytyką i planują kontynuować pracę nad swoimi mięśniami.

Może Cię zainteresować