×

Jego brat zginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Przez 50 lat skrywał tajemnicę o mordercy chłopca

Peter Booth był oburzony po tym, jak zobaczył zdjęcie swojego brata i byłego partnera matki na Facebooku. Fotografia została wykonana w północno-wschodniej Anglii prawie 50 lat temu, na kilka tygodni przed tym, jak 19-miesięczny chłopczyk, niespodziewanie zmarł.

Ten malec to Paul Booth, a młody człowiek siedzący za nim to David Dearlove.

Zdjęcie wywołało w starszym bracie obruszenie

Mały braciszek zginął, a Peter oskarża Dearlove’a, że miał z tym coś wspólnego. Złożył nawet zeznania przeciwko mężczyźnie. Przerwał milczenie po 50 latach i powiedział to, co jego zdaniem zdarzyło się niewinnemu dziecku.

Syn Dearlovego, David, opublikował zdjęcie swojego taty z Paulem, a ja się naprawdę zdenerwowałem. Nie chciałem tego widzieć, ponieważ dobrze wiem, co zrobił mojemu bratu. Znaleziono go z pękniętą czaszką, a ja wiem, że ten potwór miał z tym coś wspólnego.

Richard Wright, który jest prokuratorem w tej sprawie, powiedział przed sędzią:

Nie ma wątpliwości, co do tego, co spowodowało śmierć Paula Bootha. Zmarł z powodu ciężkiego uszkodzenia mózgu, które zostało spowodowane przez złamaną czaszkę. Jednak najistotniejsze było to, aby znaleźć sprawcę. Od 1968 roku nikomu się to nie udało.

Cofnijmy się do początku

Dearlove mieszkał w Haverton Hill ze swoją dziewczyną, Carol Booth i trójką jej dzieci: Paulem, Peterem i Stephanie. Dzieci twierdzą, że mężczyzna był nadpobudliwy i bił je. Dopuszczał się nawet tortur – kopał i przytrzymywał ich głowy pod wodą.

Często chował się pod łóżkiem, a gdy wstawałem, łapał mnie za kostki, więc przewracałem się, uderzając głową o podłogę.

Był 1 października 1968 roku, Carol poszła do sąsiadki

Gdy wróciła, mały Paul leżał nieprzytomny na kanapie. Nie oddychał. Dearlove próbował reanimować chłopca, a Carol wezwała pogotowie. Karetka dotarła bardzo szybko. Niestety, nie udało się go uratować. Zmarł w szpitalu. Wielu wierzy, że Paul doznał tych śmiertelnych obrażeń, podczas gdy był pod opieką Dearlovego. Prokurator powiedział, że w czasie sekcji zwłok znaleziono na ciele dziecka dużo siniaków z przeszłości. Sugerował także, że od dawna był fizycznie maltretowany.

Dearlove zawsze twierdził, że Paul zmarł po tym, jak przypadkowo spadł z łóżka, utrzymując, że siniaki powstały w czasie zabawy. Nie podjęto żadnych działań policyjnych przeciwko Carol Booth ani Davidowi Dearlovemu, a sprawa została zamknięta. Para rozwiodła się w 1970 roku, a kobieta zmarła w latach 90.

Zdjęcie, które wywołało emocje

Peter był wściekły, gdy to zobaczył. Dlatego też zdecydował się zwierzyć kuzynowi, który następnie skontaktował się z policją i zorganizował spotkanie na początku 2015 roku. Opierając się na wspomnieniach Petera z dnia śmierci jego brata, policja miała wszystko, czego potrzebowała, aby aresztować Dearlovego.

Podszedłem do drzwi prowadzących do frontowego pokoju. Były uchylone. Wsunąłem głowę i zobaczyłem Davida Dearlovego i mojego brata, Paula. Widziałem go tyłem z wyciągniętymi ramionami, kołyszącymi się wokół Paula. Odwrócił się i uderzył jego główką o kominek. Trzymał go za kostki. Usłyszałem krzyk, a potem moja mama wyszła z kuchni i usłyszałem, jak krzyczy: „Co się tutaj dzieje?!” Dawid Dearlove trzymał Paula tak mocno, jak nigdy. Wystraszyłem się i pobiegłem na górę do swojego pokoju. Wróciłem do łóżka i położyłem się spać. Jego krzyk cały czas dźwięczał w mojej głowie.

Prawnicy Dearlovego twierdzą, że Peter jako dziecko może nie pamiętać dokładnych i prawdziwych wydarzeń z tego dnia. Sprawa będzie kontynuowana w ciągu następnych tygodni. Być może w końcu sprawiedliwości stanie się zadość…

Może Cię zainteresować