×

Policjanci odwiedzili w domu kobietę, która ukradła jedzenie, aby nakarmić swoje dziecko

Nigdy nie powinno być na Ziemi głodu. Każdy z nas powinien mieć, co jeść, aby móc godnie żyć. Niestety rzeczywistość jest o wiele bardziej brutalna niż nasze wyobrażenia. Każdego dnia mijamy bezdomnych, którzy w błagalnym geście proszą o pieniądze na to, aby sobie coś kupić. Niektórzy, zmuszeni życiem w nędzy, kradną… Wstydzą się tego, ale będąc na samym dnie, nie widzą szansy na lepsze życie.

W podobnych barwach swój świat widziała Theresa West. Ukradła dla siebie i dziecka jedzenie z lokalnego sklepu. To nie była zbrodnia z chciwości, a gest bezradności. Matka chciała nakarmić swoje głodne dziecko…

Gdy nie ma jedzenia, nie ma siły na to, aby działać. Byłam w takim potrzasku, że nie widziałam innej możliwości niż kradzież. Głód jest czymś strasznym, nie umiałam sobie z tym poradzić i dlatego ukradłam jedzenie ze sklepu. Źle się z tym czuję, ale proszę mi uwierzyć, że chciałam tylko coś zjeść…

Nie mając doświadczenia w kradzieży, samotna matka od razu została zauważona przez właściciela sklepu.

Wezwano policję. Na miejscu pojawił się kapral Keith Bradshaw i oficer Candrace Spragins. Zbadali sprawę, oskarżyli kobietę o kradzież, ale nie zakończyli tej historii. Gdy Theresa była już w domu, funkcjonariusze udali się do sklepu i za 140 dolarów kupili artykuły spożywcze dla matki i dziecka.

Nie zrobili tego dla rozgłosu. Oboje uważają, że tak powinien postąpić każdy, komu ludzki los nie jest obcy.

Kupiliśmy kurczaka, warzywa, owoce i półprodukty. Nie uważam, żebyśmy zrobili coś niesamowitego. W końcu jesteśmy policjantami, musimy pomagać innym.

Niestety nie zawsze dla ludzi jest to takie oczywiste. Nie oceniajmy, gdy widzimy kogoś w potrzebie, bo nigdy nie wiemy, jak nasze życie się potoczy…

Może Cię zainteresować