×

W zamachu w Manchesterze zginęli Polacy – byli to rodzice, którzy odbierali córki po koncercie

Co najmniej 22 osoby zginęły, a około 119 zostało hospitalizowanych podczas ataku terrorystycznego do którego doszło tuż po koncercie Ariany Grande, który odbył się w poniedziałkowy wieczór w Manchesterze. Niestety, wśród ofiar znaleźli się również Polacy…

Według doniesień brytyjskich służb w zamachu zginęły co najmniej dwie osoby pochodzące z Polski, a jedna została ranna. Ofiarami zostali rodzice, którzy przyjechali po koncercie, aby odebrać córki z imprezy. Niestety, nie mieli szans na przeżycie wybuchu…

EPA/Nigel Roddis/PAP

EPA/Nigel Roddis/PAP

Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi ofiar i przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia. Rodziny ofiar zostały objęte opieką konsulów. Niezbędną pomoc konsularną otrzymuje także ranny obywatel RP i jego rodzina. – napisało Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP dodając, że dzieci tragicznie zmarłych rodziców są bezpieczne.

Ministerstwo apeluje również do Polaków przebywających na terenie Manchesteru i okolic o zachowanie szczególnej ostrożności, twierdząc, że kolejne ataki są nie tylko prawdopodobne, ale może dojść do nich w każdej chwili.

Według szefa MSZ ten zamach był tym bardziej okrutny, ponieważ został wymierzony w dzieci i młodzież. To właśnie tacy ludzie najchętniej uczestniczyli w koncercie młodej i popularnej gwiazdy.

Sprawcą zamachu był najprawdopodobniej Salman Abedi, 22-letni Brytyjczyk libijskiego pochodzenia, który popełnił samobójstwo poprzez detonacje ładunku znajdującego się na jego ciele.

Czy można było zapobiec tej tragedii?

Może Cię zainteresować